Siedem grzechów kubańskich

Mocny głos współczesnej literatury kubańskiej

Siedem grzechów kubańskich

Autor: Yoss

Tłumaczenie z języka włoskiego: Gabriela Hałat

Premiera: 2 listopada 2010

Wydanie: I

ISBN: 978-83-62498-01-7

Format: 125 x 195 mm

Liczba stron: 176

Oprawa: miękka

Seria: ścieżki życia

Cena: Nakład wyczerpany



Recenzje:

Yoss doskonale łączy humor i powagę, lekkość formy i doniosłość treści. (...) Kubańczyk daje się poznać jako wyczulony na absurd i fałsz niezwykle wprawny pisarz i baczny obserwator rzeczywistości w jej rozmaitych wymiarach. Rzecz bardzo dobrze napisana, z rozmysłem politycznie niepoprawna, a do tego bardzo zabawna.

Magazyn Literacki KSIĄŻKI. Więcej

Egzotycznie, dowcipnie, wzruszająco i erotycznie. Jeśli chcielibyśmy, żeby tak właśnie upływał nam czas po 31 grudnia, to zgodnie z powiedzeniem "Nowy Rok jaki, cały rok taki" musimy go odpowiednio rozpocząć. Najlepiej z tomem opowiadań Yossa.

Anna Kilian, Życie Warszawy. Więcej

Choć nie jestem miłośniczką opowiadań, te ogromnie przypadły mi do gustu. Doceniam lekkość pisania, umiejętność trafnego portretowania ludzi i ich problemów w tak krótkich tekstach. Doceniam humor, ironię, dystans. A jeśli przyjrzymy się bliżej tekstom Yossa, dostrzeżemy ich uniwersalność. Bo choć obracamy się w kubańskich realiach, to pewne mechanizmy, zachowania, zespoły cech, możemy zaobserwować także i na naszym podwórku.

Anna Rychlicka, soy-como-el-viento.blogspot.com. Więcej

Książka ta wcale nie przedstawia pocztówkowej Kuby ani Kuby egzotycznej, oglądanej przez pryzmat kolorowej, dwutygodniowej wycieczki. To dzieło, które pozwoli poznać prawdziwą Kubę. Pomimo że opisuje całkiem ponurą rzeczywistość, czyta się je dobrze i łatwo. Może dlatego, że mamy nadzieję na szczęśliwe zakończeni, a raczej dopowiedzenie opisanych historii.

Małgorzata Stuch, ksiazki.onet.pl. Więcej

Siedem grzechów głównych to książka nie tylko świetnie skonstruowana, ale i świetnie napisana. Siedem zindywidualizowanych monologów, bogatych w szczegóły obyczajowe, dramatycznych, zabawnych. Trochę śmiechu, parę łez, jak to w życiu. Żadnej polityki, patosu, zadęcia. Chciałabym poczytać coś takiego o naszych latach osiemdziesiątych, które nie składały się przecież wyłącznie z ZOMO, powielaczy i wódki. (...) Niech znajdzie się jakiś polski Yoss, zanim będzie za późno.

Joanna Kuhn, ksiazki.wp.pl. Więcej

Yoss ma niezłe poczucie humoru i świetnie portretuje współczesne bolączki Kuby (...) Naprawdę cała ta książka jest świetną prozą obyczajową (...) Opowiadania (...) mają żywą niewymuszoną narrację, pokazują znane problemy w nieznanym kontekście, ukazują wreszcie kawałek odległego wszak świata z bardzo bliskiej perspektywy.

Marek Sieprawski, Lampa.

Pierwsze skrzypce w "Siedmiu grzechach kubańskich" gra z pewnością Kuba, nie bohaterowie, którzy są zaledwie tłem. Wydaje się, że to ona przemawia ich ustami, steruje losami, strofuje, gdy coś zaczyna odbiegać od wyznaczonych przez nią praw natury. Każdy ma swoje kubańskie przeznaczenie - kubańskie życie i nic nie jest dziełem przypadku. Ucieczka od rzeczywistości jest srogo karana i rozliczana przez przypominającą sprawiedliwość społeczną rękę przeznaczenia. (...) Czy każdy z bohaterów ma pełnić rolę kubańskiego Everymana, czy też na przykładzie Kuby autor opisuje jedynie powszechny proces ujawniania się grzesznej natury ludzkiej? Może po prostu ustrój totalitarny ukazany jest, jako uniwersalny pierwiastek wyzwalający grzeszną naturę z wnętrza człowieka jako jego sposób na przetrwanie. Oryginalny tytuł (Los siete pecados nacionales cubanos) zwraca uwagę na "narodowość" grzechów - kubański sposób. Kubański charakter widać nawet w stylu autora - kąśliwa krytyka systemu przeplata się z sentymentem do wszystkiego, co kubańskie oraz skrzętnie skrytą, lecz wyrazistą patriotyczną glorią. Z błyskotliwie wplataną w szczegóły ironią, Yoss przedstawia czytelnikowi ogromną przemianę - bezprecedensowe powolne nastanie nowoczesności w nieznanych jej dotąd okolicznościach.

Justyna Białogłowicz, wywrota.pl. Więcej

Yoss pisze bezkompromisowo, niczego nie pomija i nie wygładza. Jest zabawny, ironiczny, zjadliwy, chwilami groteskowy. Początkowo swobodnie żongluje wątkami, by następnie stopić je w jedną, zazębiającą się historię ludzi, którzy pobłądzili w zakamarkach życia. (...) Nic, co ludzkie nie powinno być nam obce i nie powinno nas dziwić. A jednak bohaterowie Yossa mogą zdziwić, zniesmaczyć i wywołać gdzieś na tyłach świadomości potrzebę autorefleksji. Wiwisekcji swojego życia pod kątem grzeszków, wybierania tych łatwiejszych dróg. I jest to, moim zdaniem, zaraz po barwnej i soczystej prezentacji hawańskiego piekiełka, największa wartość tej książki.

Jakub Lepiorz, www.wiadomosci24.pl. Więcej

Czuję się zaszczycony, że dane mi było tę książkę przeczytać. Pochłonięty rodzimą twórczością, nie zauważyłem, że i poza naszymi granicami... i to w wielkim oddaleniu, tworzy się równie wspaniałe dzieła. Gdyby nie Claroscuro i Targi Książki w Katowicach, nigdy bym pewnie nie trafił na tę niepozorną publikację. (...) Powieść więcej mówi nam o Kubie i jej mieszkańcach, niż nie jeden "uznany" specjalista.

Krzysztof Chmielewski, Literacka Kanciapa. Więcej

Uwielbiam takie książki! Wieloaspektowe w swoim przesłaniu, wielopoziomowe w ukazywaniu wyłuskiwanych z szarości życia problemów, zmuszające do kojarzenia i analizowania wątków rozproszonych, a jednak powiązanych ze sobą, do myślenia długo po odłożeniu książki i wreszcie skłaniające do autorefleksji, do osobistego rachunku sumienia. Tak, uwielbiam takie książki, które prowadzą mnie od Kuby do Polski, od jednostki do narodu, od braku do nadmiaru, od grzechu do rachunku sumienia, od świata w książce do świata mojego umysłu i serca.

Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej

Siedem grzechów kubańskich charakteryzują się lekkim i wciągającym stylem oraz ciekawie skonkstruowanymi bohaterami. Szkoda tylko, że tak interesująca książka nie została wydana w kraju autora. I zapewne nie ma na to wielkich szans, więc nie poruszy ona sumienia jego rodaków... Polecam wszystkim lubiącym opowieści, które stawiają pytania, a nie dają odpowiedzi! No i tym, których interesuje Kuba.

Agnieszka Tatera, ksiazkowo.wordpress.com. Więcej

Podoba mi się bezkompromisowość z jaką Yossa pisze o grzechach trawiących jego naród. I aż marzy mi się, by i nas, Polaków, przedstawiono równie szczerze, byśmy mieli okazję obejrzeć się w lustrze, a nie krzywym zwierciadle, odmalowanym w literaturze. Bo czyż owe grzechy kubańskie są tylko kubańskie?

Monika Badowska, prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com. Więcej

Siedem grzechów kubańskich to publikacja dla tych, którzy interesują się współczesną Kubą, jak również dla tych, którzy są troszkę znudzeni kolejną książką krajoznawczo-podróżniczą, w której jedno wynika z drugiego, wiadomo gdzie się zaczyna i gdzie kończy. Siedem grzechów kubańskich to opowiadania, odrobinę podobne do Dekalogu Krzysztofa Kieślowskiego. Formuła zarówno tekstów José Miguela Sáncheza Gómeza, jak i filmów polskiego reżysera są do przyjęcia niezależnie od światopoglądu i przekonań religijnych.

Joanna Kuc, stacjakultura.pl. Więcej

Spisane potocznym językiem historie, zmienność narracji (każda opowieść przedstawiana jest z per­spektywy innej osoby) oraz niezaprzeczalny element humorystyczny dominujący nad "nauką" tworzą bardzo przyjemną aurę. Książka Yossa powinna przyjąć się na gruncie polskim z kilku powodów: po pierwsze, z przyczyn zbieżności historycznej obu państw, mających doświadczenia z socjalistycznym ustrojem politycznym. Ostatecznie zachęca nas sam autor, który samą osobowo­ścią sprawia, że mamy ochotę sięgnąć po jego publikację i dowiedzieć się, jak lider zespołu grającego muzykę z gatunku hard rock poradził sobie z wyzwaniem napisania tak ambitnej pozycji.

Anna Figielska, www.bookznami.pl. Więcej

Na pewno warto po Siedem Grzechów... sięgnąć, bo choć z jednej strony nie dostajemy książki pionierskiej w swoim gatunku, to na pewno stanowi ona znakomity przyczynek do zainteresowania Kubą i odczarowania mitów (dwojakiego rodzaju), jakie się wokół tego kraju namnożyły. Nie zapominajmy jednak, że pozycja ta przede wszystkim dostarczy nam dużo rozrywki. Nudzić się podczas lektury nikt na pewno nie będzie.

Piotr Koczar, www.bookznami.pl. Więcej

Każdy temat, który Yoss podejmuje w swej książce, zostaje opisany z dużą dozą poczucia humoru i swobodnym dystansem. Wszakże w 2002 roku autor zgarnął na Kubie nagrodę za najlepsze opowiadanie erotyczne, a rok wcześniej za tekst humorystyczny. Trzeba przyznać, że w Siedmiu grzechach kubańskich na brak humoru nie można narzekać.

Grzegorz Kurka, www.g-punkt.pl. Więcej

Grzeszący Kubańczycy to rozpisana na kilka głosów dosadna i intrygująca diagnoza życia w państwie pełnym stagnacji, ale jednocześnie państwie żywym i pełnym wewnętrznych sprzeczności. Każde opowiadanie Yossa mogloby służyć za podstawę do dłuższej powieści.

Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej

Czytelnikom poruszone tematy opowiadań mogą wydać się znajome, odnoszę bowiem wrażenie, iż wszystkie te grzechy nie mają narodowości. Autor, rodowity Kubańczyk, wybiera jednak Kubę, by obnażyć jej słabości, ograniczenia i plugastwo, będące również udziałem ludzi. "Siedem grzechów kubańskich" to zbiór prawdziwy, w sam raz dla poszukiwaczy ponurych, wciągających  historii z życia wziętych. Książka odbiega znacząco od typowych, lukrowanych pocztówek z Kuby, będąc realistycznym portretem państwa i odbiciem stosunku Yossa do swojego kraju.

Justyna Gul, www.granice.pl. Więcej

(...) Chrześcijański zestaw siedmiu słabości homo sapiens posłużył autorowi za punkt wyjścia do opisu pewnej mikrospołeczności, a że akcja tych historii dzieje się na "wyspie jak wulkan gorącej", książka kipi od mniej lub bardziej uzewnętrznianych emocji. Tych kilkunastu przewijających się przez nią bohaterów łączą nie tylko grzeszne ciągoty, ale i coś jeszcze... Powoli zagłębiamy się w codzienność nowobogackich i marzących o pracy w sklepie dewizowym, sprzedających jedzenie i handlujących własnym ciałem, patrzących tylko w przyszłość i tych zastygłych w czasach sprzed rewolucji.

Szczepan Matyjasek, Gildia Literatura. Więcej

Z dużym poczuciem humoru i dystansu do otaczającego go świata autor dotyka wszystkich aspektów kubańskiej rzeczywistości, od najsmutniejszych po te najbardziej groteskowe.

studentnews.pl. Więcej

Książka ta jest taka, jakim wydaje się jej autor - bezkompromisowa, obnażająca rzeczywistość kubańską, nieferująca wyroków, w różnych odcieniach szarości, bez bieli i czerni. (...) Autor do rzeczywistości kubańskiej i przywar ludzkich podchodzi z delikatnym cynizmem; nie osądza nikogo, osąd pozostawia nam. O ile chcemy sądzić bohaterów, którzy są tak podobni do nas? O tym oczywiście zadecyduje sumienie każdego z czytelników. Wszystkie historie jednocześnie (wiem, brzmi to jak paradoks!) są uniwersalne i osadzone mocno w realiach Kuby. (...) Dzięki tej uniwersalności możemy bez trudu nałożyć opowieści Yossa na świat nas otaczający, na rzeczywistość polską. Oprócz tego pomogą nam one przemyśleć swoje własne życie, postępki, a nawet podejście do bliźnich i ich działań. "Siedem grzechów kubańskich" charakteryzuje się lekkim i wciągającym stylem oraz ciekawie skonkstruowanymi bohaterami. (...) Polecam wszystkim lubiącym opowieści, które stawiają pytania, a nie dają odpowiedzi! No i tym, których interesuje Kuba.

Agnieszka Tatera, biblionetka.pl. Więcej

Zachęcić do lektury tomu chciałabym jednak przekornie - nie dla jej "sugestywności społeczno - kulturowej", ale przede wszystkim dla jej języka i formy, które - przy całym uznaniu dla misternie skonstruowanej fabuły i obrazu Kuby z niej się wyłaniającej - mogą zostać zepchnięte na boczny plan, właśnie przez nią samą i okoliczności ukazania się książki (nie została ona nigdy wydana na Kubie, a oryginał zaginął). Miska soczewicy na jednym stole z Czekoladowym sto lat przekonują mnie, że proza Yossa może stać się przedmiotem wielu ciekawych spostrzeżeń, związanych nie tylko z jej językiem i jego witalnością, ale z językiem i pamięcią języka w ogóle, i że życie toczy się zwykłym torem, jak powiedział wielki filozof Julio Iglesias i przy niewielkiej pomocy przyjaciół, jak powiedziałby wielki filozof Ringo Starr.

Joanna Roś, bookeriada.pl. Więcej

Yoss starannie odcyfrowuje rzeczywistość i koduje ją ponownie w formie drobnych obrazków, obrazków o wymowie gorzkiej, cierpkiej, ale niepozbawionej (auto)ironii i dystansu.

Luiza Stachura, e-splot.pl. Więcej

Z dużym poczuciem humoru i dystansu do otaczającego go świata autor dotyka wszystkich aspektów kubańskiej rzeczywistości, od najsmutniejszych po te najbardziej groteskowe.

Marcin Grzybowski, salsowisko.pl. Więcej

Patroni medialni: