Recenzje:
Tammuzowi udało się doskonale połączyć romantyczną historię miłosną z oryginalną historią szpiegowską, która nie przejawia się wyłącznie w profesji głównego bohatera i wykorzystywaniu jej do własnych celów (śledzenie i osaczanie ukochanej, a nawet zamawianie raportów na temat Thei), ale także w samej formie powieści. Zgodnie z tytułową sugestią, "Minotaur" jest fascynującym fabularnym labiryntem pełnym literackich, muzycznych i historycznych odniesień.
Grzegorz Wysocki, Gazeta Wyborcza. Więcej
Powieść napisana ponad 30 lat temu łączy atrakcyjną fabułę z dużymi ambicjami artystycznymi, a pozornie prosty styl z wyrafinowaniem językowym. Można ją polecić zarówno miłośnikom prozy artystycznej, jak i czytelnikom szukającym dobrej, literackiej rozrywki.
Piotr Kowalczyk, Newsweek Polska.
"Minotaur" Benjamina Tammuza to intrygująca opowieść o miłości w świecie wielkiej polityki. Szkoda jednak, że trafia do nas z 30-letnim opóźnieniem. (...) "Minotaur" to przede wszystkim majstersztyk konstrukcji - pisarz świetnie wie, które fakty ukryć, a które ujawnić tak, by sterować naszym zaskoczeniem. Raz po raz wyprowadza czytelnika na manowce, by w wybranym przez siebie momencie wyjawić nam prawdę o życiu swoich bohaterów.
Patrycja Pustkowiak, Dziennik Gazeta Prawna.
Nie jest to ani melodramat, ani historia szpiegowska. Romans epistolarny to może dobra definicja, ale też niewyczerpująca. (...) Powieść napisana w 1980 r. przez hebrajskiego klasyka, zachwyciła takich gigantów literatury jak Graham Greene czy Alan Stillitoe. Po trzydziestu latach ciągle urzeka.
Beata Kęczkowska, Gazeta Wyborcza.
Audycja "Moje Książki" w pr. I PR
Magdalena Mikołajczuk, Polskie Radio. Więcej
Gdy agent Mossadu zakochuje się w licealistce, to może skończyć się tanim melodramatem. Zwłaszcza gdy on pisze listy i nigdy się nie ujawnia. Ale nie bójcie się, to literacki majstersztyk.
Aleksandra Boćkowska, Elle.
Wraz z kolejnymi rozdziałami poznajemy detale z życia wszystkich bohaterów dramatu. Robi się epicko, wzniośle i pięknie.
Twój Styl.
Napięcie obecne w wydanej w 1980 r. najgłośniejszej powieści klasyka hebrajskiej prozy, Benjamina Tammuza (1919-1989) bierze się ze stale, pomimo wszystko, wyczuwalnej granicy pomiędzy skłonnością do majaczenia na jawie a pełną przemocy, ale i rutyny codziennością, która wydaje się bohaterom trudna do zniesienia.
Tomasz Jopkiewicz, Nowe Książki.
(...) Uwięziony w narzuconym mu przez innych wcieleniu, którego nie cierpi, nie potrafi normalnie wyrazić swoich uczuć: osacza ukochaną osobę, dyskretnie ją kontroluje i rujnuje jej życie emocjonalne.
Marta Mizuro, Zwierciadło.
"Minotaur" Benjamina Tammuza, to niezwykłe studium samotności, fałszywych kreacji i manipulacji, a jednocześnie mistrzowskie połączenie historii miłosnej ze szpiegowską. Z tej bajki nikt nie wychodzi cało. (...) Agent, niczym mityczny Minotaur, o podwójnej osobowości, precyzyjnie zmieniający twarze, żyje w swoim złożonym niczym labirynt świecie, porusza się po nim sobie znanymi ścieżkami, ale każdemu kto wejdzie do jego świata, grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. I nikt tu nie dostanie zbawiennej nici, bo Ariadna - Thea jest jego pierwszą ofiarą, a kłębek z nićmi zostawiła przed wejściem do labiryntu.
Katarzyna Kazimierowska, Rzeczpospolita. Więcej
To niewiarygodne ile treści można zmieścić na dwustu stronach. I jak można pisać o czymś nie nazywając tego po imieniu i otwierać pewne miejsca bez użycia klucza.
Monika Stocka, literyjakkwiaty.wordpress.com. Więcej
Nie było by moich wynurzeń gdyby nie Minotaur z miłością jak z książek ale jednak z życia też. Bo niby nieprawdopodobne, żeby kochać nie znając się a jednak jak niedaleko trzeba spojrzeć, żeby stwierdzić, że tak w życiu bywa i że co więcej to wcale nie jest jakoś nazbyt istotne.
Monika Stocka, literyjakkwiaty.wordpress.com. Więcej
(...)W tle mamy historię powstania państwa Izrael i lata walki o niepodległość.
Marek Sieprawski, Lampa.
"Minotaur" to książka, którą czyta się jednym tchem. Styl Tammuza charakteryzuje jasna, rytmiczna fraza. Pełen prostoty, nowoczesny język. Konstrukcja powieści jest harmonijna i klarowna. Przypomina kompozycję muzyczną, która rozwija temat stopniowo, systematycznie powracając do pierwszych tonów, które dopełnia nowymi elementami.(...) miłość Aleksandra do Thei jest jak podróż do mistycznego wnętrza muzyki, do ostatniego jej kręgu, który główny bohater chciałby posiąść na zawsze i na zawsze się w nim zatracić. (...) Jego miłość jest niemoralna, okrutna, pełna egoizmu. To miłość monstrualna. Rodzi się i żyje jedynie dzięki wyobraźni. Ale jest to miłość, która również fascynuje, uwodzi swym metafizycznym blaskiem, nieokiełznaną mocą, obietnicą nieskończoności. To miłość, która prowadzi w głąb śmierci, w bezkresny bezczas wieczności. Miłość Minotaura, wyjątkowo piękna i nieludzka.
Natalia Krasicka, Kultura Liberalna. Więcej
(...) utwór Tammuza nie jest skrzyżowaniem szpiegowskich opowieści Iana Fleminga z ambitniejszą wersją Harlequina. Gdyby tak było, rzecz nie wystawałaby ponad poziom przyzwoitej literatury popularnej, a autor - nie bez przyczyny uznawany za reformatora współczesnej hebrajskiej prozy - nie zyskałby sobie opinii jednego z najważniejszych twórców izraelskiej powieści XX w. Czym więc jest? Nawiązując do mitologicznego tytułu, można by powiedzieć: literackim labiryntem. (...) Skomplikowana, wielopoziomowa struktura (niektórzy recenzenci zwracali uwagę, że powieść zbudowana została na zasadzie muzycznego ronda) sprawia, że niejako na przekór infantylnej - z pozoru! - fabule, Minotaurowi bliżej do twórczości wielkich dwudziestowiecznych eksperymentatorów pokroju Faulknera niż intertekstualnych gier z odbiorcą.
Konrad Zych, literatki.com. Więcej
Język, którym posługuje się Benjamin Tammuz, odznacza się krystalicznością, czystością, jako że jest ogołocony ze zbędnych ozdobników, tnie jak nóż, przeszywa słowami. Niejednoznaczna (konstrukcją przywodząca na myśl labirynt) powieść izraelskiego pisarza prowadzi czytelnika w świat człowieka ogarniętego manią i obsesją.
Luiza Stachura, artpapier.com. Więcej
Benjamin Tammuz udowadnia jak łatwo wywieść czytelnika na manowce. Gdy wydaje nam się, że już odkryliśmy sedno historii, akcja nagle zmienia bieg i wszystkie fakty musimy przeanalizować od początku. I dopiero pod koniec zdajemy sobie sprawę, z tego, że tak naprawdę "Minotaur" to miłosny labirynt ... bez wyjścia. (...) Tammuz raz po raz opowiada tę samą historię, powoli uzupełniając ją o nowe szczegóły. Dodatkowo zgrabnie wplata w książkę tło historyczne Izraela i bogatą hebrajską symbolikę. W "Minotaurze" odnajdziemy więc dużo literackich i muzycznych odniesień, które rozdział po rozdziale składają się w zaskakującą całość. W pewnym momencie czytelnik zdaje sobie sprawę, że miłosny wątek był tylko pretekstem do powiedzenia czegoś więcej. (...) Tammuz wprowadza nas w labirynt, z którego niełatwo się wydostać. Po przeczytaniu książki, jej fragmenty nieustannie do nas powracają, pokazując, że nie ma innego wyjścia jak przeczytać książkę jeszcze raz. Jeszcze wiele razy.
Agnieszka Oszust, www.g-punkt.pl. Więcej
Przeczytajcie tę powieść, nie będzie żałować. To proza najwyższej próby. (...) Po przeczytaniu pierwszego rozdziału czytelnik może odnieść wrażenie, że zna już całą historię. Nic bardziej mylnego. Każda kolejna część, a są jeszcze trzy, uzupełnienia opowieść i przynosi ważne szczegóły o głównych postaciach dramatu. "Minotaur" to misternie skonstruowana powieść (po części epistolarna), na zasadzie muzycznego ronda. Zachwyca styl Tammuza, precyzyjny, jasny, godny najlepszych prozaików. Jak napisał Allan Silltoe, w "Minotaurze" "każde słowo jest niezbędne" i trudno się z nim nie zgodzić.
Grzegorz Kozera, www.salonkulturalny.pl. Więcej
Zaczarowałam się tą opowieścią. I nawet nie było dla mnie ważne, czy jej zakończenie przyniesie szczęśliwe w punktu widzenia, któregokolwiek bohatera rozwiązanie, czy też nie. Zaczarowałam się losami postaci, w które bardzo udanie tchnął życie Benjamin Tammuz.
Monika Badowska, prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com. Więcej
I nieważne było zakończenie tej powieści. Najważniejsze były emocje towarzyszące mi podczas wędrówki po ścieżkach życia Aleksandra. Stopniowane i wytyczane według kręgów zbudowanych niczym labirynt z trzech, na pozór różnych historii losów, trzech punktów widzenia, trzech mężczyzn związanych emocjonalnie z Theą, nieświadomie tkwiącą w centrum wydarzeń, spalającą niczym płomień świecy, siebie i krążących wokół niej mężczyzn, niczym ćmy.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Styl jest prosty, słownictwo wyważone, nie mówiące ani więcej, ani mniej, ale dokładnie tyle, ile trzeba, by przykuć uwagę. Żadne słowo nie jest zbędne, każdy wyraz dopasowany pod każdym względem. Elegancka, przemyślana konstrukcja, jak labirynt, by znów do niego powrócić, jak trzymanie nitki prowadzącej do Minotaura, by go znów nadużyć.
Joanna Janowicz, Poczytalnia Kultura Czytania. Więcej
Przyznam, że na początku pomyślałam, że ta książka mi się nie spodoba. Potem jakoś stopniowo zalęgała się w mojej głowie i każdego dnia zmienia mi się mój pogląd z nią związany. Po zakończeniu czytania pomyślałam sobie: to dobra książka. Dzień później podniosłam ocenę na 4,5. A dzisiaj ponownie zmieniłam ją na piątkę. To chyba najlepsza rekomendacja dla książki - że nie daje się wyrzucić z głowy, zostaje w człowieku.
Agnieszka Tatera, ksiazkowo.wordpress.com. Więcej
Ci, którzy znają "Kwartet aleksandryjski" Lawrence'a Durrella, będą z pewnością zachwyceni książką Benjamina Tammuza. Autor zastosował bowiem podobny formalnie zabieg opowiedzenia historii z czterech różnych punktów widzenia. Nie muszę zaznaczać, że relacja każdej z osób odsłania inne fakty i pokazuje odmienne oblicze tego, co w kontekście wcześniej wysłuchanej opowieści wydaje się czytelnikowi - niesłusznie! - historią skończoną.
Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl. Więcej
Minotaur Benjamina Tammuza to książka, która nieustannie (i)gra z czytelnikiem. Narrator z upodobaniem bawi się dobrze znanymi konwencjami i skutecznie wodzi czytelnika za nos. Czytając Minotaura, należy się wystrzegać uczucia pewności: jeśli wszystko zaczyna się układać w całość, to można oczekiwać, że za chwilę rozleci się jak domek z kart. Ta pełna prowokacji gra kończy się dopiero po lekturze ostatniego zdania powieści, co oczywiście nie znaczy, że ostatnie zdanie rozwieje wszelkie nasuwające się wątpliwości.
Artur Hellich, niewinni-czarodzieje.pl. Więcej
Dawno nie doświadczyłam tak skrajnych emocji podczas czytania: od zniechęcenia po całkowity zachwyt. Przeszłam przez wszystkie kręgi, może to także był zamysł Benjamina Tammuza, a ja nieświadoma dałam się zmanipulować. Zadziwiające jest to, że dopiero chwilę po przeczytaniu wszystko zaczyna być wyraźne, zasiane ziarenko kiełkuje. Ciekawe co może z tego wyrosnąć...
Magdalena Jaczewska, www.bookznami.pl. Więcej
Tammuz to mistrz narracji. W Minotaurze opowiada jedną historię ciągle od początku, splatając z sobą wątki postaci, coraz głębiej zanurza się w nią. Nadaje jej różne odcienie, oświetlając ją z każdej strony. Ale czy nie na tym polega życie, na powtarzaniu raz po raz tej samej opowieści. Przepięknie napisana książka.
Aleksandra Karwala, kulturatka.pl. Więcej
(...) to powieść o osaczeniu i manipulacji. Siły są nierówne. Wszystko, co się między nimi dzieje, dzieje się za jego sprawą. To Aleksander dzięki swojej profesji wie o Thei tyle, ile zechce, to on dawkuje jej informacje o sobie, to on ją obserwuje i pokazuje jej się, kiedy ma na to ochotę, to on przyspiesza albo spowalnia rytm ich dziwnej znajomości, to on wreszcie manipuluje jej życiem i decyduje, z kim może się spotykać a z kim nie. Stawia się w pozycji boga, ale, jak się okaże, bogiem jednak nie jest. Ona może zadecydować tylko o jednym: o rozstaniu. Oczywiście to wybór pozorny: pokochała go i jest już na tę miłość skazana.
czytamogladam.blox.pl. Więcej
Bohaterem tej oryginalnej i fascynującej historii jest tajny agent służb izraelskich, który zakochuje się w młodej dziewczynie, Thei.(...)Poza głównym wątkiem fabuły, wnikliwy i wprawny czytelnik odnajdzie w prozie Tammuza niezwykle bogatą symbolikę oraz liczne odniesienia do historii Izraela. Powieść Minotaur doczekała się wydań w trzynastu krajach - Stanach Zjednoczonych, Anglii, Niemczech, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Grecji, Turcji, Estonii, Rosji, Albanii i Chinach.
female.pl. Więcej
Powieść "Minotaur" Benjamina Tammuza to jedna z najlepszych książek, jaka ukazała się w polskim tłumaczeniu w ostatnich latach. Ma wszystkie atuty, dzięki którym czytelnik czuje, że jest powoli zaskakiwany i wplątywany w intrygę, by po lekturze wyrazić żal, iż tak szybko skończyła się ta czarująca przygoda z literaturą ... Kunsztownie skomponowana fabuła oparta między innymi na historii nadzwyczajnej miłości, znakomicie zarysowana postać głównego bohatera i wplecione między wiersze odniesienia do historii Izraela - to wszystko sprawia, że można zostać dosłownie pochłoniętym przez Minotaura, ale nie od razu. Muszę bowiem wyznać, że na początku lektury byłam nieco rozczarowana. Jednak autor stopniowo zaczyna wodzić czytelnika za nos, lawirować, a nawet uprawiać swoistą ekwilibrystykę. Zagadkowe wątki, związane niczym w węzeł, będą niespodziewanie rozsupływane, a w chwili odkładania książki na półkę wszystko będzie się stawać łatwe do zrozumienia. (...) dziś polscy czytelnicy mogą sięgnąć po tę napisaną w niezwykle eleganckim i zarazem zniewalającym stylu powieść. Pisarz znakomicie łączy opowieść o niebywałej miłości, a raczej o tęsknocie za nią, z dziejami walki w wojnie wyzwoleńczej, a następnie szpiegowskiej działalności w legendarnym Mossadzie na tle polityki nowo powstałego państwa Izrael. W czasie lektury należy zachować czujność i mieć otwarty umysł, gdyż powieść, jak sugeruje tytuł, jest urzekającą plątaniną nie tylko zdarzeń i sytuacji, lecz także historycznych i literackich aluzji.
Beata Bednarz, www.granice.pl. Więcej
W pewnym sensie to powieść kosmopolityczna - dużo w niej nawiązań do kultury europejskiej - muzyki klasycznej, literatury. Pojawia się także sporo elementów związanych z najnowszą historią Izraela i Palestyny. Historia i polityka są jednak tłem wydarzeń. Dominującym tematem jest namiętność. A jak namiętność to i człowiek często gubiący się w swoim człowieczeństwie, poszukujący, eksperymentujący, wystawiający swoje życie na próbę. Bardzo mi się podobało! Polecam!
agaczyta.blox.pl. Więcej
W pewnym sensie to powieść kosmopolityczna - dużo w niej nawiązań do kultury europejskiej - muzyki klasycznej, literatury. Pojawia się także sporo elementów związanych z najnowszą historią Izraela i Palestyny. Historia i polityka są jednak tłem wydarzeń. Dominującym tematem jest namiętność. A jak namiętność to i człowiek często gubiący się w swoim człowieczeństwie, poszukujący, eksperymentujący, wystawiający swoje życie na próbę. Bardzo mi się podobało! Polecam!
allarte.pl. Więcej