Praga Noir

Zbiór, w którym pojawiają się najgłośniejsze nazwiska współczesnej literatury czeskiej, jest pełen niespodzianek i oferuje nam Pragę, która przepysznie miota się między tym, co magiczne, a tym, co obskurne, między mglistą przeszłością a przyszłością hi-tech. Pavel Mandys

Praga Noir

Premiera: listopad 2019

Tłumaczenie z języka czeskiego: Dorota Dobrew i Anna Radwan-Żbikowska

Wydanie: I

ISBN: 978-83-62498-33-8

Format: 135 x 210 mm

Liczba stron: 330

Oprawa: miękka

Seria: Noir

Cena: 45 zł (kup u nas!)



Opinie

O niebanalnym pomyśle możemy także mówić w przypadku zbioru opowiadań "Praga Noir". Redaktor Pavel Mandys zaprosił bowiem do współpracy grono znanych, chętnie czytanych i nagradzanych czeskich pisarzy, dając im następujące zadanie: opowiadanie kryminalne noir z akcją umieszczoną w Pradze. Zadanie o tyle trudne, że gatunek kryminału noir w literaturze czeskiej praktycznie nie istnieje - przede wszystkim z powodu czterdziestu lat reżimu komunistycznego, dla którego literacki model samotnego bohatera walczącego ze złem oraz własnymi demonami był absolutnie nie do przyjęcia. A przecież pełna ciemnych zaułków i naznaczona dramatyczną historią Praga na scenerię tego typu kryminału wydaje się wręcz idealna. Co ciekawe, Mandys zaprosił do zmierzenia się z gatunkiem noir autorów, którzy nie piszą klasycznych kryminałów, lecz posługują się w swojej prozie narzędziami charakterystycznymi dla tego gatunku. I tak znajdziemy tu między innymi utwory humorysty Petra Šabacha, autora powieści grozy Miloša Urbana czy specjalizującej się w tematyce rodzinnej Petry Soukupovej.

Anna Maślanka, Gazeta Wyborcza. Więcej

Najlepsze story w tym udanym tomie, to głównie zasługa tych anonimowych do tej pory, przynajmniej dla mnie, autorów. Petr Sabach całkiem nieźle dał radę i to w swoim, mało noirowym przecież, stylu. "Martwa dziewczyna z pałacu grozy" Jiri W. Prochazki - kapitalne, mocne i takie filmowe opowiadanie . Niepokojące "Lepsze życie" Michaeli Klevisovej czy bardzo konkretne "Wszystkie stare kostiumy" Markety Pilatovej. Ba, chociaż nie przepadam za klimatami nadprzyrodzonymi czy też magicznymi (są tu w sumie trzy opowiadania w tym duchu) podobał mi się również "Gabinet siedmiu przebitych książek" Petra Stancika. To z dużym polotem napisane opowiadanie, którego akcja dzieje się w żydowskim getcie na Josefovie w 1865 roku. Przewija się zresztą w tym tomie sporo innych wątków historycznych, ważnych dla tego miasta, z "działalnością" reżimu komunistycznego na czele (np. w opowieści Tuckovej). Zatem ciekawy, dobry i różnorodny to zbiór, składający się głównie z zajmujących opowiadań. Warto. Nie tylko jeśli się jest czechofilem.

Mikołaj Marszycki, facebook. Więcej

Czarny kryminał z miasta utrapienia. Zbiór ciekawy i różnorodny, bowiem autorzy tacy jak Petra Soukupová, Petr Šabach, Kateřina Tučková czy Markéta Pilátová piszą wciąż własną historię, zachowują cechy typowe dla swojej twórczości, ale tym razem jest ona osadzona w zupełnie nowym kontekście.(...) To również pewien portret Pragi - jej mniej reprezentacyjnych zakątków, zaznaczonych skrupulatnie na zamieszczonej w książce mapce. Ukazuje Pragę magiczną, krwiożerczą, bolesną, groźną, smutną i udręczoną. Miasto utrapienia. Miasto z żydowską dzielnicą, której plan co rusz się zmienia, bo getto jest "żywym organizmem, który zaczął tu pączkować już na długo przed założeniem Pragi". Miasto, nad którym unosi się "dymny, smogowy ton z domieszką kanałów, wiosną jeszcze z nutą bzów". Miasto fascynujące.

Anna Maślanka, Literackie skarby. Więcej

Atutem tej pozycji jest jej wielowątkowość, zwięzłość formy i przede wszystkim imponująca liczba autorów. To po prostu kolejna na polskim rynku antologia czeskich opowiadań i tak przede wszystkim należy ją traktować. Czyta się znakomicie. Opowiadanie Ondřeja Neffa, którego dotąd znać mogli jedynie amatorzy literatury s-f, naprawdę skłania do tego, żeby innym okiem spojrzeć na Malostranské náměstí. Świetne (czyli dobrze skonstruowane i pomysłowe) są też opowiadania z części "Cienie przeszłości": nie zawodzi Kateřina Tučková (Katerina Tuckova) i bardzo pozytywnie zaskakuje nieobecny dotąd na polskim rynku Michal Sýkora. Teresa Drozda

Teresa Drozda, Czeski kousek. Więcej

Żaden z autorów nie silił się na tworzenie czegoś na siłę i zachował cudowną specyfikę własnej prozy. Dzięki temu nie ma tu w zasadzie utworów słabych. Niektóre zachwycają bardziej (Soukupová!), inne mniej, niektóre zapadają w pamięć, inne szybko z niej ulatują, ale wszystkie czytają się świetnie. A do tego tworzą piękny, mozaikowy obraz Pragi - miasta o wielu twarzach.

Anna Maślanka, lubimyczytac.pl. Więcej

Myliłby się ten, kto uważa literaturę czeską za pozbawioną dramatycznych i skrajnych emocji. Już pierwsze zdania kilku opowiadań zebranych w tomie informują czytelnika, że autorzy nie boją się podejmować mrocznych tematów. Jeśli więc szukacie spokojnej lektury do poduszki to nie ten adres. (...) Historię Klevisovej polubiłem za pięknie zbudowany mikroświat, relację Hejdovej za ukazanie, że nawet najbardziej banalne sytuacje mogą, przy błędnej interpretacji, urosnąć do miana wielkich wydarzeń, zaś opowiadanie Sabacha za zwariowany humor korespondujący z jak najbardziej poważną treścią.(...) Opowiadanie Petry Soukupovej mogę nazwać bardzo dobrym, albo wręcz ocierającym się o coś wyjątkowego.

Paweł Biegajski, Melancholia Codzienności. Więcej