Drżę o ciebie matadorze
Zabawna, pełna czułości wobec bohaterek, flirtująca z kiczem i rozpasana językowo, z wyjątkowym wdziękiem podkłada dynamit pod normatywne sposoby opowiadania o historii i zbiorowości.
Aleksandra Lipczak, Polityka. Więcej
Inne recenzje książki Drżę o ciebie matadorze
Debiutant
Piąta książka w dorobku Siergieja Lebiediewa, Debiutant, pozostaje w duchu dwóch innych dostępnych na polskim rynku: Granicy zapomnienia i Dzieci Kronosa. Również i tym razem autor zgłębia bolesne karty historii ZSRR w XX wieku, choć odchodzi od tematów rodzinnych. W najnowszej książce skupia się na działalności "naukowych więzień" funkcjonujących w systemie sowieckiego gułagu - tak zwanych szaraszek. (...) Książka zadziwiająco celnie trafiła w swój czas. Wciąż świeże są doniesienia medialne o próbie otruciu Aleksieja Nawalnego tak zwanym nowiczokiem - u Lebiediewa śmiercionośna substancja nosi nazwę "debiutant" i też zostaje wykorzystana do zamordowania osoby niewygodnej politycznie. (...) Książkę Lebiediewa można odczytywać w tym bardzo bieżącym kontekście, starając się skonfrontować skąpe przecieki do prasy z fabułą powieści. Autor wykonał ogromną pracę, by móc przedstawić czytelnikom działalność istniejących do dziś i owianych tajemnicą najtajniejszych z tajnych ośrodków badawczych. Dzięki temu możemy się domyślać, jak mogło wyglądać tło tragicznych wydarzeń.
Bożena Witowicz, Nowe Książki.
Inne recenzje książki Debiutant
Ostatnie lato rozumu
Konkret, racjonalność, ujmowanie frazy w kształt pełnych i czytelnych zdań, które bardziej definiują, niż coś sugerują - to jedna strona Ostatniego lata rozumu. Po drugiej znajduje się bardzo plastyczny styl pełen symboliki i groźnego wizjonerstwa właśnie. (...) U Djaouta precyzja określania idzie w parze ze specyficznie budowaną atmosferą nostalgii. W gruncie rzeczy jest ona dosyć groźna, bo przecież to rzecz o władzy jako terrorze i o tym, w jaki sposób stygmatyzuje dodatkowo ludzkie wyobcowanie. Rzecz o miłości do książek i utracie ich wielkiego dziedzictwa. Z zaaresztowanym czasem teraźniejszym i mrocznymi wizjami przyszłości - jest to książka absolutnie ponadczasowa.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Ostatnie lato rozumu
Praga Noir
O niebanalnym pomyśle możemy także mówić w przypadku zbioru opowiadań "Praga Noir". Redaktor Pavel Mandys zaprosił bowiem do współpracy grono znanych, chętnie czytanych i nagradzanych czeskich pisarzy, dając im następujące zadanie: opowiadanie kryminalne noir z akcją umieszczoną w Pradze. Zadanie o tyle trudne, że gatunek kryminału noir w literaturze czeskiej praktycznie nie istnieje - przede wszystkim z powodu czterdziestu lat reżimu komunistycznego, dla którego literacki model samotnego bohatera walczącego ze złem oraz własnymi demonami był absolutnie nie do przyjęcia. A przecież pełna ciemnych zaułków i naznaczona dramatyczną historią Praga na scenerię tego typu kryminału wydaje się wręcz idealna. Co ciekawe, Mandys zaprosił do zmierzenia się z gatunkiem noir autorów, którzy nie piszą klasycznych kryminałów, lecz posługują się w swojej prozie narzędziami charakterystycznymi dla tego gatunku. I tak znajdziemy tu między innymi utwory humorysty Petra Šabacha, autora powieści grozy Miloša Urbana czy specjalizującej się w tematyce rodzinnej Petry Soukupovej.
Anna Maślanka, Gazeta Wyborcza. Więcej
Inne recenzje książki Praga Noir
Dzieci Kronosa
Wspaniała proza! Po znakomitej Granicy zapomnienia polski czytelnik ma okazję poznać drugą powieść młodego rosyjskiego pisarza. Lebiediew z jednej strony nie traci z oczu tematów, które go interesowały już przy debiucie, z drugiej nadaje im nową jakość, umiejętnie i sprawnie operując tymi motywami literackimi, które wydawać się mogą wyeksploatowane, ale w jego pisarstwie odsłaniają swoją świeżość i sugestywność. (...) Lebiediewowi udaje się uchwycić tragizm Wielkiej Historii niszczącej wszystko to, co składa się na sens historii małej, prywatnej i intymnej. Bardzo dobre!
Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl. Więcej
Inne recenzje książki Dzieci Kronosa
K. Relacja z pewnych poszukiwań
Smutna, melancholijna, poruszająca i po mistrzowsku skonstruowana, bardzo dobra książka. Taka, od której nie sposób się oderwać, i o której nie da się zapomnieć. Mądra powieść "kosząca równo" większość tego co mogliście i jeszcze będziecie mogli przeczytać w tym roku. Zaprawdę powiadam Wam więc - sięgnijcie po K.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki K. Relacja z pewnych poszukiwań
Belfast Noir
Najmroczniejszy noir z noir-ów. W końcu to Belfast. Udanie sportretowane samo miasto, zarówno jego ścisłe centrum, jak i przedmieścia. Nawiązanie do tamtejszych napięć wynikających z trudnej, pełnej przemocy historii. Fajnie oddana irlandzkość, specyficzny klimat. No i język - potoczysty, soczysty, pełen wulgaryzmów (uzasadnionych). Co do samych opowiadań to trzeba przyznać, że nie ma tu ani jednego słabego tekstu. Hitem jest bezwzględnie tekst "Trupie kwiaty" Eoina McNamee i to głównie ze względu na formę. Cała fabuła została tu bowiem przedstawiona wyłącznie na podstawie obrazów z nagrań monitoringu, kamer przemysłowych czy domowych nagrań wideo. Intrygujący, oryginalny i trafiony to zabieg. Podczytujcie krótkie opowiadania z tomu "Belfast Noir". Satysfakcja gwarantowana.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Belfast Noir
Teoria pandy
Lektura pozostawiająca po sobie ślad. Filozoficzna, przewrotna, inteligentna i manipulująca czytelnikiem. Coś zdecydowanie innego, oryginalnego i ukazującego mrok egzystencji w niebanalnych kontekstach.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Teoria pandy
Stanie płatne
Stanie płatne to niebywale inteligentna książka o tym, ile mrocznych aspektów kryją w sobie globalizacja, hedonizm oraz nihilizm XXI wieku oraz polityczna poprawność każąca odwracać wzrok od tego, co niewygodne. To też narracja o tym, że lata kolonizacji francuskiej wciąż na nowo odbijają się na kształcie społeczeństwa, na nowo antagonizują i wciąż utrzymują w sile tę bolesną dychotomię wyznaczoną kolorem skóry danego człowieka.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Stanie płatne
Granica zapomnienia
Pamięć to uznanie dziedzictwa. Przejmująco przedstawił w ostatnich latach ten wybór, jako etyczny obowiązek, wielki rosyjski pisarz Siergiej Lebiediew. Mierzy się w niej z dziedzictwem zła, spychanego w niepamięć - dziedzictwem Gułagu w swojej ojczyźnie, i odkrywa, że pamięć nawet jednego człowieka nie jest nędzną łódką, ale arką. Ocala przed potopem zapomnienia. I oprawców, i ofiary. I tych, którym jesteśmy winni wdzięczność. Pomaga nam się odnaleźć.
Andrzej Nowak, Gość Niedzielny. Więcej
Inne recenzje książki Granica zapomnienia
Bruksela Noir
Redaktorem tomu brukselskiego jest Michele Dufranne ("specjalista od dzieł w złym guście") i już jego wstęp zapowiada książkę bardzo dobrą. Otwiera przed nami Brukselę kosmopolityczną, wielojęzyczną, wielkomiejską i wiejską, flamandzką i frankofońską, intelektualną i drobnomieszczańską, zawsze rozbawioną i wiecznie pełną obaw. Przez miasto poprowadzi nas brawurowo trzynastu pisarzy, wszyscy na stałe mieszkający w stolicy zjednoczonej Europy. Kilka cech tomu brukselskiego jest bardzo wyraźnych. Po pierwsze autorzy swobodnie i z wielką inwencją potraktowali owo "noir". Da się je oczywiście przypisać do każdego opowiadania, czy to będzie ponura postapokaliptyczna sf, sowizdrzalskie marzenie senne brukselczyka, ciężka społeczna proza antyrasistowska, czy filozoficzna przypowieść oparta na tezach René Girarda. To szaleństwo tematyczne kupiło mnie całkowicie. Jest w nim wolność, szczerość i brak respektu dla utartych ścieżek. Fascynujący jest kosmopolityzm miasta, obecny zarówno w konkretach: bohaterami będą tu czarny Ekwadorczyk, belgijski Turek, koreańska studentka, udający Żyda Libańczyk, francuska trzpiotka, belgijski król i angolska krawcowa, jak i w pełnej absorpcji przez autorów tematów, które ich fascynują. Nie mam wątpliwości co do faktu, że opowiadania w tomie są znakomite (Doke, de Béco, Görgün, Zamora - to autorzy, których chętnie poczytałabym więcej, ale ktoś inny mógłby sobie stworzyć całkiem inny zestaw nazwisk).
Agnieszka Ardanowska, Statek głupców. Więcej
Inne recenzje książki Bruksela Noir
Arab Jazz
Arab Jazz pochłania czytelnika od pierwszych wersów lub koranicznych wersetów, które owijając się wokół paryskich uliczek zamieszkałych przez Arabów i żydów, przez swoją ich kulturową odmienność lub czasem skrajność, ortodoksyjność albo fundamentalizm wyznaczają kierunek, w jakim podążają paryskie dzielnice, ich mieszkańcy i sama Francja. (...) Wiele zdań w książce są jak wciśnięty przycisk automatu dla osoby, która wrosła w tkankę Paryża. Autor nakreśla otoczenie zaczynając od Baudleaire'a, tworzącego Kwiaty zła i epitafium w formie Paryskiego spleenu, czyli amoralności prowadzących do czarnych stron kryminałów. Jak wskazówki, drogowskazy, wspaniale oddaje czar Paryża.
Adam Lech Janowski, Nasze Strony. Więcej
Inne recenzje książki Arab Jazz
Rosso Istanbul
Opowieść o kilku znaczeniach dwoistości w życiu ludzkim. Naznaczoną symboliczną czerwienią - kolorem miłości, buntu, rewolucji i przemian. (...) Dwa spojrzenia na miasto - jedno sentymentalne, drugie pełne zaskoczenia i wzruszeń, gdy widzi się je po raz pierwszy. (...) Piękna, krwista i ujmująca opowieść o cudzie życia i cudzie miłości. (...) Najważniejsze wydaje się jednak pisanie o przestrzeni wewnętrznej wolności. Wypracowana przez autora daje mu poczucie niezależności, a jednocześnie stale przypomina, skąd pochodzi, czego się nauczył, co zostało w jego pamięci na zawsze i czego nie zniszczy żaden buldożer, żadna przemoc, rewolucja, a nawet nieuchronność śmierci. Piękna książka o poczuciu przynależności i o tożsamości zbudowanej na więcej niż jednym życiowym filarze. Inspirująca i uzupełniająca to, co Ferzan Özpetek opowiedział nam dotychczas w swoich filmach.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Rosso Istanbul
Petersburg Noir
Autorzy są niczym wysłannicy Dziadka do orzechów, którzy przebierając słowami, niczym palcami na flecie, czarującą melodią słowa kuszą, wabią i wciągają czytelnika w głąb Petersburga, ukazując jego hipnotyzujące mrocznością piękno.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Petersburg Noir
Łowca larw
Świetnie bawiłam się, czytając tę powieść, a potem popadłam w zadumę. Dobrą zabawę zawdzięczam głównemu bohaterowi, Abdallahowi Harfaszowi. Emerytowanemu pracownikowi państwowego aparatu bezpieczeństwa, który postanowił napisać powieść.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Łowca larw
Tel Awiw Noir
Po ciemnych uliczkach Tel Awiwu oprowadzają nas Etgar Keret i Asaf Gawron, którzy wybrali 14 tekstów różnych autorów. Każdy z nich opowiada o innej części miasta, co oznacza, że książka może nam posłużyć jako wyjątkowy przewodnik. (...) Sprzedajni prawnicy, didżeje, Beduini szmuglujący haszysz, uchodźcy, byli żołnierze, alfonsi, specjaliści od raportów balistycznych... Niby klasyka kryminału i sensacji. (...) Być może gdzie indziej wszyscy oni wzbudziliby tylko strach, ale tu wywołują zachwyt... Nawet u tych, którzy nie należą do miłośników gatunku.
Grzegorz Jankowicz, Tygodnik Powszechny. Więcej
Inne recenzje książki Tel Awiw Noir
Zapiski żołnierza
Potrzeba, by podzielić się z dzieckiem tym, czego doświadcza świat, wytłumaczyć huk dział, klepsydry na murach, zaciemnienie miast, pojawiła się 100 lat temu - i wtedy właśnie powstały Zapiski żołnierza. Zmobilizowany do I Regimentu Inżynieryjnego 35-letni architekt z wykształcenia, malarz z powołania Jean-Constant Fontanet, wystawiający z sukcesami swoje prace pod pseudonimem Renefer, chowa do chlebaka notes oraz pudełko akwarel i obiecuje swojej sześcioletniej wówczas córce Raymonde, "małej ślicznej Monde", jak nazywa ją w listach, że będzie do niej stale pisał.
Małgorzata Urbańska, Rzeczpospolita. Więcej
Inne recenzje książki Zapiski żołnierza
Gdzie ja jestem w tej historii?
Kusturica urodził się w '54 roku, ale kiedy go czytałam, miałam takie wrażenie, jakbym słuchała opowieści dobrego kumpla. Jakbym z kumplem siedziała przy jakiejś fajnej śliwowicy albo przy dobrym winie, a nawet z przyjacielem, z kimś, kogo doskonale znam.
Dagmara Chojnacka, Polskie Radio Wrocław. Więcej
Inne recenzje książki Gdzie ja jestem w tej historii?
Barcelona Noir
Ciekawy wydaje się sam dobór tekstów, które pojedynczo nie robią wrażenia, ale się uzupełniają. Są niczym fragmenty układanki - dopiero razem tworzą ciekawy portret miasta. Można by rzec, iż to właśnie Barcelona jest faktycznym bohaterem tych opowieści: w jednym miejscu tętniąca życiem, gdzie indziej opustoszała i spokojna, przyciągająca feerią barw, by za chwilę zaskoczyć szarością, mamiąca bogactwem płynnie przechodzącym w biedę... miasto o różnych obliczach, nie dające się określić.
Justyna Sawczuk, TVP Białystok. Więcej
Inne recenzje książki Barcelona Noir
Urodzony w ZSRR
Moje podejście było bardziej krytyczne, bo obciążone martyrologiczną lekturą, ale paradoksalnie sentymentalne w swoim podobieństwie do moich wspomnień. W efekcie przeżyłam bardzo ciekawe i zaskakujące doświadczenie, ponieważ do tej pory ZSRR poznawałam od jego oficjalnej, propagandowo kreowanej w mediach, strony oraz od jego działalności represyjnej - łagrów widzianych oczami jeńca wojennego, zesłańca, strażnika czy uciekinierów. Zapomniałam całkowicie (a może nie trafiłam na taką publikację?), że po drugiej stronie drutów żyli ludzie w tym samym totalitarnym ustroju, w którym "to nie sztuka naśladowała życie, lecz życie musiało stać się sztuką."
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Urodzony w ZSRR
Jak się ma twój ból?
Niewątpliwym atutem powieści Garniera jest język: prosty, bez zbędnych ozdobników, budujący pewien dystans do opisywanego świata. Ten niezaangażowany, relacjonujący, pozbawiony ocen sposób mówienia przykuwa uwagę, nie przysłaniając przy tym treści. Jest w tej książce jakiś smutek i magia jednocześnie...
Justyna Sawczuk, TVP Białystok. Więcej
Inne recenzje książki Jak się ma twój ból?
Problemski Hotel
Ta powieść jest pełna językowej złości. (...) Problemski Hotel to pełna czarnego humoru powieść z elementami reportażu, której narratorem jest jeden z azylantów w belgijskim ośrodku dla uchodźców. To fotoreporter z bliżej nieokreślonego państwa Złutopia. - Ta postać była potrzebna Verhulstowi jako swego rodzaju kamera z założonym filtrem ironii, sarkazmu, czasem cynizmu. Narrator nie mówi o ludziach w ośrodku jako o pokrzywdzonych biedakach, tylko po prostu o ludziach.
Piotr Kofta, Polskie Radio. Więcej
Inne recenzje książki Problemski Hotel
Meksyk Noir
Nie oczekujcie klasycznej nowelistyki kryminalnej - Meksykanie lubią odważne eksperymenty. Brutalność łączy się tu z poezją.
Piotr Kofta, Wprost. Więcej
Inne recenzje książki Meksyk Noir
DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku
Bohater to wyraziciel nowych czasów, które nie chcą sobie przyłożyć krzywego zwierciadła. Człowiek, który miota się między ideologiami, rosyjską kulturą i sztuką lat minionych, priorytetami mateczki Rosji a bezideowością i marazmem dzikiego rosyjskiego pędu do zgubnych zdobyczy zachodniej Europy. Jego rozważania iskrzą i groteską, i dowcipem, i smutne są niesamowicie, bo obcujemy z inteligentnym człowiekiem, który żyjąc tak, jak żyje, popełnia samobójstwo za życia i nijak nie może (nie chce?) odnaleźć drogi, by zejść ze swej życiowej równi pochyłej.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu to powieść wywrotowa. Wywraca ona mniemania czytelników o "obcych", o "innych", grzebie w wyobrażeniach, nie pozwala na spokojne przewracanie kartek, gmera w światopoglądach, wzorcowo wyprowadza z równowagi. Tytułowe "życie" jest snem, wariata na dodatek, rewolucjonisty, który broń zwrócił nie w stronę "białej" Francji, ale w stronę "swoich".
Anna Marchewka, Lampa.
Inne recenzje książki Życie seksualne muzułmanina w Paryżu
Moskwa Noir
Dzięki opowiadaniom zostajemy wrzuceni w sam środek moskiewskiego piekła (...). A że w większości są to pisarze nietłumaczeni na język polski, "Moskwa Noir" odkrywa za jednym zamachem dwa nieznane oblicza dzisiejszej Rosji.
Maciej Robert, Uważam Rze. Więcej
Inne recenzje książki Moskwa Noir
Adibas
Powieść Burczuladzego opisuje jeden dzień z życia młodego mieszkańca Tbilisi, typowego reprezentanta współczesnej gruzińskiej młodzieży, czyli pokolenia, które nie pamięta już socjalizmu i zachłystuje się zachodnią popkulturą. Nie stać ich na markowe ciuchy, więc zadowalają się podróbkami lub polują w second-handach na okazje. "Możesz nie znaleźć drugiego kozaka Chanel do pary albo dżinsy Dolce & Gabbana będą miały popsuty zamek, ale nie to jest najważniejsze"
Maciej Robert, Uważam Rze. Więcej
Inne recenzje książki Adibas
Świadek
W Kilii urodził się w 1948 roku autor "Świadka", książki wybitnej. Przy niej "Głód" Hamsuna, w końcu noblisty, jest żałosną, nadto dydaktyczną opowiastką, która co najwyżej poruszyć może grzeczne dzieci. W "Świadku" znajdziemy zapisaną w świetny artystycznie sposób relację o tym, jak sowiecki okupant zagłodził kraj cały.
Krzysztof Masłoń, Rzeczpospolita. Więcej
Inne recenzje książki Świadek
Minotaur
Nie było by moich wynurzeń gdyby nie Minotaur z miłością jak z książek ale jednak z życia też. Bo niby nieprawdopodobne, żeby kochać nie znając się a jednak jak niedaleko trzeba spojrzeć, żeby stwierdzić, że tak w życiu bywa i że co więcej to wcale nie jest jakoś nazbyt istotne.
Monika Stocka, literyjakkwiaty.wordpress.com. Więcej
Inne recenzje książki Minotaur
Kobiety bez mężczyzn
Lubię konkret, krzywię się na realizm magiczny, unikam mistyki, a gdy sie dowiaduję, że bohaterka ma zamienić, się w drzewo, uciekam, gdzie pieprz rośnie. Przeważnie. Bo czasem daję się uwieść. Tak było tym razem.
Aleksandra Boćkowska, Elle.
Inne recenzje książki Kobiety bez mężczyzn
Siedem grzechów kubańskich
Yoss doskonale łączy humor i powagę, lekkość formy i doniosłość treści. (...) Kubańczyk daje się poznać jako wyczulony na absurd i fałsz niezwykle wprawny pisarz i baczny obserwator rzeczywistości w jej rozmaitych wymiarach. Rzecz bardzo dobrze napisana, z rozmysłem politycznie niepoprawna, a do tego bardzo zabawna.
Magazyn Literacki KSIĄŻKI. Więcej
Inne recenzje książki Siedem grzechów kubańskich
Tajny agent Jaime Bunda
Pisarz w pastiszowej formie przemycił niezbyt wesołe diagnozy i spostrzeżenia na temat swojej ojczyzny, wyniszczonej latami wojen, rządzonej przez elity chore na korupcję i nepotyzm. I choc czyta się ją lekko, to jednak smutny obraz angolskiego społeczeństwa sprawia, że ten z pozoru zabawny kryminał, zyskuje głębszy wymiar...
Aneta Szeliga, Metro.
Inne recenzje książki Tajny agent Jaime Bunda