O Ostatnim lecie rozumu w Polskim Radiu 24!
- O dziele Tahara Djaouta rozmawia Jakub Moroz z tłumaczką książki - Gabrielą Hałat. Zachęcamy do posłuchania!
Opowieść o księgarzu, który podejmuje samotną walkę w obronie wolności słowa.
Autor: Tahar Djaout
Tłumaczenie z języka francuskiego: Gabriela Hałat
Premiera: marzec 2020
Wydanie: I
ISBN: 978-83-62498-34-5
Format: 125 x 190 mm
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Cena: 39 zł (kup u nas!)
- O dziele Tahara Djaouta rozmawia Jakub Moroz z tłumaczką książki - Gabrielą Hałat. Zachęcamy do posłuchania!
Konkret, racjonalność, ujmowanie frazy w kształt pełnych i czytelnych zdań, które bardziej definiują, niż coś sugerują - to jedna strona Ostatniego lata rozumu. Po drugiej znajduje się bardzo plastyczny styl pełen symboliki i groźnego wizjonerstwa właśnie. (...) U Djaouta precyzja określania idzie w parze ze specyficznie budowaną atmosferą nostalgii. W gruncie rzeczy jest ona dosyć groźna, bo przecież to rzecz o władzy jako terrorze i o tym, w jaki sposób stygmatyzuje dodatkowo ludzkie wyobcowanie. Rzecz o miłości do książek i utracie ich wielkiego dziedzictwa. Z zaaresztowanym czasem teraźniejszym i mrocznymi wizjami przyszłości - jest to książka absolutnie ponadczasowa.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
(U Djaouta) nie znajdziemy pospolitej publicystyki: to bardziej "alegoria", co słusznie odnotował nigeryjski noblista, Wole Soyinka, niż reportaż. Po drugie, kondensuje ono "wszystkie utopie czystości". Po trzecie wreszcie, momentami odnosiłem wrażenie, że obcuję... z "notatkami filologa" na miarę tych Victora Klemperera. Należy podkreślić zasługę tłumaczki, Gabrieli Hałat: otrzymaliśmy tekst napisany nie tylko pięknym językiem, lecz przede wszystkim niezmiernie precyzyjny w opisie przebiegu opresji społecznej oraz sytuacji i przeżyć głównego bohatera.
Żarowisko. Dziedzictwo kulturowe, intelektualne i artystyczne. Więcej
Wczesnym majowym porankiem 1993 roku trzydziestodziewięcioletni mężczyzna został zastrzelony w samochodzie, tuż przed swoim domem. Bezwładne ciało wyciągnięto zza kierownicy i położono obok. Na asfaltowej nawierzchni leżał Tahar Djaout - jeden z największych pisarzy północnoafrykańskich, potencjalny kandydat do literackiej Nagrody Nobla. Ostatnie lato rozumu zdaje niemal dokumentalne sprawozdanie z życia w warunkach fundamentalistycznego terroru, jest jednak przede wszystkim poetyckim hymnem na cześć subwersywnego piękna literatury (...), literacko wystylizowaną mieszaniną wściekłości i melancholii.
Paweł Zajas, Nowe Książki. Więcej
To powieść-ostrzeżenie, w dodatku ostrzeżenie wykraczające daleko poza granice państwowe i kulturowe. Przerażające w swej prawdziwości i niemal proroczym charakterze. To powieść gorzka, ale nieprzytłaczająca, autor umiejętnie miesza bowiem plany czasowe, narastającą grozę współczesności raz po raz przerywając migawkami ze szczęśliwej, pełnej słońca i uśmiechu przeszłości bohatera. Jest to też historia przepięknie opowiedziana - Tahar Djaout posługiwał się językiem, w którym poetycka wykwintność miesza się z chirurgiczną wręcz precyzją, dramat zestawiony jest z sielanką, a lęk przed przyszłością idzie w parze z nostalgiczną przeszłością. Oby powieść Tahara Djaouta nie przeszła w Polsce niezauważona, mimo niewielkiej objętości jest to bowiem proza ważna i potrzebna.
Blanka Katarzyna Dżugaj, Kulturazja. Więcej
Djaout tworzy prozę, w której czytelnik snuje się krok w krok razem z narratorem, by całym sobą poczuć bezsens sytuacji i absurd duszącej rzeczywistości. (...) Ostatnie szkice autora nie zdążyły nawet zostać zatytułowane, a co dopiero dokończone. Jednak to "zerwanie" w połowie opowieści, otwarte zdanie bez pewnego zakończenia wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Mroczną metaforą linearności i nieskończoności zła, które wciąż nie usnęło. Zmienia tylko przebrania i obiera na cel nowe mniejszości. To książka, w której każda okalająca ją historia jest ważna. Losy autora, sytuacja polityczna w kraju, a nawet piękna historia zdjęcia z okładki uzyskanego przez Wydawnictwo Claroscuro.
Elwira Przyjemska, Księgarka na regale. Więcej
Sam nie wiem, co bardziej mnie w tej książce przekonuje: bliskie dokumentowi świadectwo z życia w obliczu wszechobecnego terroru, czy poetycka fraza, tak plastycznie oddająca uczucie zaciskającego się gardła. Na samo wspomnienie nadal przechodzą mnie ciarki. A przecież to nie wszystko, bo w tej króciutkiej powieści, jest zdecydowanie więcej napięcia i miłości. Tak, miłości właśnie. Do literatury i wolności chociażby. (Najlepsze książki wydane w 2020 roku zdaniem Melancholia Codzienności)
Paweł Biegajski, Melancholia Codzienności. Więcej
Rzecz o miłości do książek i ich utracie. O niszczącej fali przemocy i wewnętrznej sile tkwiącej w człowieku. Poruszająca, tkwiąca w nas długo po przeczytaniu.
Daria Danuta Lisiecka, Miesięcznik "Menażeria". Więcej
Książka Tahara Djaouta to napisana poetyckim językiem opowieść o pamięci: dzieciństwa i miasta - rzeczy utraconych. Przeszłość często powraca w jego wspomnieniach i rozlicza je z piekłem czasu, w którym przyszło mu teraz żyć. Czytajcie, bo to wielka rzecz o miłości do książek i wolności.
Bazar Kultury. Więcej