Drżę o ciebie matadorze

Lemebel pięknie opisuje pragnienie, pożądanie, tęsknotę czy fantazję o spełnieniu skrytych gdzieś głęboko oczekiwań. Jego język jest soczysty, bujny przymiotnikowo, a fraza zawikłana, niespokojna jak emocje Ciotuchny. Z tym, jak subtelnie ukazywany jest krajobraz emocjonalny, zderza się jednak bezkompromisowość oblicza ulicy. (...) Pięknie to wszystko jest napisane. Świetnie wyważona harmonia między świadomie portretowanym kiczem a okrucieństwem świata pełnego przemocy i politycznej walki. (...) Intymność i publiczny gniew - nikt chyba ciekawiej tego nie sportretował. Pełna poetyckiej niejednoznaczności książka o tym, że z bezkompromisowością życia można wygrać za pomocą czułości.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Drżę o ciebie matadorze
Debiutant

Warstwa literacka i językowa dzieł tego autora wręcz rzuca na kolana. Lebiediew tworzy frazy kwieciste, barwne, a przy tym niezwykle precyzyjne. (...) Debiutant to powieść akcji, dynamiczna i wciągająca. Wielką sztuką było połączenie tej konwencji z intelektualną głębią.
Piotr Oleksy, Miesięcznik Znak. Więcej
Inne recenzje książki Debiutant
Ostatnie lato rozumu

Konkret, racjonalność, ujmowanie frazy w kształt pełnych i czytelnych zdań, które bardziej definiują, niż coś sugerują - to jedna strona Ostatniego lata rozumu. Po drugiej znajduje się bardzo plastyczny styl pełen symboliki i groźnego wizjonerstwa właśnie. (...) U Djaouta precyzja określania idzie w parze ze specyficznie budowaną atmosferą nostalgii. W gruncie rzeczy jest ona dosyć groźna, bo przecież to rzecz o władzy jako terrorze i o tym, w jaki sposób stygmatyzuje dodatkowo ludzkie wyobcowanie. Rzecz o miłości do książek i utracie ich wielkiego dziedzictwa. Z zaaresztowanym czasem teraźniejszym i mrocznymi wizjami przyszłości - jest to książka absolutnie ponadczasowa.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Ostatnie lato rozumu
Praga Noir
O niebanalnym pomyśle możemy także mówić w przypadku zbioru opowiadań "Praga Noir". Redaktor Pavel Mandys zaprosił bowiem do współpracy grono znanych, chętnie czytanych i nagradzanych czeskich pisarzy, dając im następujące zadanie: opowiadanie kryminalne noir z akcją umieszczoną w Pradze. Zadanie o tyle trudne, że gatunek kryminału noir w literaturze czeskiej praktycznie nie istnieje - przede wszystkim z powodu czterdziestu lat reżimu komunistycznego, dla którego literacki model samotnego bohatera walczącego ze złem oraz własnymi demonami był absolutnie nie do przyjęcia. A przecież pełna ciemnych zaułków i naznaczona dramatyczną historią Praga na scenerię tego typu kryminału wydaje się wręcz idealna. Co ciekawe, Mandys zaprosił do zmierzenia się z gatunkiem noir autorów, którzy nie piszą klasycznych kryminałów, lecz posługują się w swojej prozie narzędziami charakterystycznymi dla tego gatunku. I tak znajdziemy tu między innymi utwory humorysty Petra Šabacha, autora powieści grozy Miloša Urbana czy specjalizującej się w tematyce rodzinnej Petry Soukupovej.
Anna Maślanka, Gazeta Wyborcza. Więcej
Inne recenzje książki Praga Noir
Dzieci Kronosa
Wspaniała proza! Po znakomitej Granicy zapomnienia polski czytelnik ma okazję poznać drugą powieść młodego rosyjskiego pisarza. Lebiediew z jednej strony nie traci z oczu tematów, które go interesowały już przy debiucie, z drugiej nadaje im nową jakość, umiejętnie i sprawnie operując tymi motywami literackimi, które wydawać się mogą wyeksploatowane, ale w jego pisarstwie odsłaniają swoją świeżość i sugestywność. (...) Lebiediewowi udaje się uchwycić tragizm Wielkiej Historii niszczącej wszystko to, co składa się na sens historii małej, prywatnej i intymnej. Bardzo dobre!
Bernadetta Darska, bernadettadarska.blog.onet.pl. Więcej
Inne recenzje książki Dzieci Kronosa
K. Relacja z pewnych poszukiwań

Smutna, melancholijna, poruszająca i po mistrzowsku skonstruowana, bardzo dobra książka. Taka, od której nie sposób się oderwać, i o której nie da się zapomnieć. Mądra powieść "kosząca równo" większość tego co mogliście i jeszcze będziecie mogli przeczytać w tym roku. Zaprawdę powiadam Wam więc - sięgnijcie po K.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki K. Relacja z pewnych poszukiwań
Belfast Noir

Najmroczniejszy noir z noir-ów. W końcu to Belfast. Udanie sportretowane samo miasto, zarówno jego ścisłe centrum, jak i przedmieścia. Nawiązanie do tamtejszych napięć wynikających z trudnej, pełnej przemocy historii. Fajnie oddana irlandzkość, specyficzny klimat. No i język - potoczysty, soczysty, pełen wulgaryzmów (uzasadnionych). Co do samych opowiadań to trzeba przyznać, że nie ma tu ani jednego słabego tekstu. Hitem jest bezwzględnie tekst "Trupie kwiaty" Eoina McNamee i to głównie ze względu na formę. Cała fabuła została tu bowiem przedstawiona wyłącznie na podstawie obrazów z nagrań monitoringu, kamer przemysłowych czy domowych nagrań wideo. Intrygujący, oryginalny i trafiony to zabieg. Podczytujcie krótkie opowiadania z tomu "Belfast Noir". Satysfakcja gwarantowana.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Belfast Noir
Teoria pandy

Drogi Pascalu! Nie ma Cię wśród żywych od dziewięciu lat, ale to zdaje się intensyfikować Twoją prozę. (domyślam się, że tak własnie zaczęłabym list do Pascala Garniera, gdybym tylko była z nim na "ty", gdybym tylko wiedziała, że to przeczyta) (...) Twoja lekkość narracji, obfitość dialogów - jakże prawdziwych i niewymuszonych, retrospekcje wplecione w momentach przebłysku... (...) Tak bardzo Ci nie dziękuję za te doznania i równocześnie przysięgam Ci literacką miłość, bo nie mogę inaczej. Z Twoimi słowami zostanę na długi czas. Może na zawsze. (...) Jeśli szukacie prozy, która zrobi was w bambuko i pod lekkim językiem schowa największy ze smutków, to nie wahajcie się ani minuty. Po prostu przeczytajcie Pascala. Nie biorę odpowiedzialności za spustoszenie, które po sobie pozostawia, ani za zdziwienie w waszych oczach, a to wam gwarantuję, choć wiem, że tak jak ja, od początku, od samego początku będziecie wiedzieć, że coś tu nie gra...
Georgina Gryboś, Literacka Kavka. Więcej
Inne recenzje książki Teoria pandy
Stanie płatne

Stanie płatne to niebywale inteligentna książka o tym, ile mrocznych aspektów kryją w sobie globalizacja, hedonizm oraz nihilizm XXI wieku oraz polityczna poprawność każąca odwracać wzrok od tego, co niewygodne. To też narracja o tym, że lata kolonizacji francuskiej wciąż na nowo odbijają się na kształcie społeczeństwa, na nowo antagonizują i wciąż utrzymują w sile tę bolesną dychotomię wyznaczoną kolorem skóry danego człowieka.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Stanie płatne
Granica zapomnienia

Do rosyjskiej elity pisarzy dołączył właśnie 37-letni Siergiej Lebiediew, który zadebiutował fenomenalną Granicą zapomnienia. (...) Zdania skrzą się jak perły, powodując, że człowiek ma ochotę powtarzać je na głos, nie mogąc się nimi nasycić.
Marcin Kube, PlusMinus. Więcej
Inne recenzje książki Granica zapomnienia
Bruksela Noir

Redaktorem tomu brukselskiego jest Michele Dufranne ("specjalista od dzieł w złym guście") i już jego wstęp zapowiada książkę bardzo dobrą. Otwiera przed nami Brukselę kosmopolityczną, wielojęzyczną, wielkomiejską i wiejską, flamandzką i frankofońską, intelektualną i drobnomieszczańską, zawsze rozbawioną i wiecznie pełną obaw. Przez miasto poprowadzi nas brawurowo trzynastu pisarzy, wszyscy na stałe mieszkający w stolicy zjednoczonej Europy. Kilka cech tomu brukselskiego jest bardzo wyraźnych. Po pierwsze autorzy swobodnie i z wielką inwencją potraktowali owo "noir". Da się je oczywiście przypisać do każdego opowiadania, czy to będzie ponura postapokaliptyczna sf, sowizdrzalskie marzenie senne brukselczyka, ciężka społeczna proza antyrasistowska, czy filozoficzna przypowieść oparta na tezach René Girarda. To szaleństwo tematyczne kupiło mnie całkowicie. Jest w nim wolność, szczerość i brak respektu dla utartych ścieżek. Fascynujący jest kosmopolityzm miasta, obecny zarówno w konkretach: bohaterami będą tu czarny Ekwadorczyk, belgijski Turek, koreańska studentka, udający Żyda Libańczyk, francuska trzpiotka, belgijski król i angolska krawcowa, jak i w pełnej absorpcji przez autorów tematów, które ich fascynują. Nie mam wątpliwości co do faktu, że opowiadania w tomie są znakomite (Doke, de Béco, Görgün, Zamora - to autorzy, których chętnie poczytałabym więcej, ale ktoś inny mógłby sobie stworzyć całkiem inny zestaw nazwisk).
Agnieszka Ardanowska, Statek głupców. Więcej
Inne recenzje książki Bruksela Noir
Arab Jazz

Arab Jazz pochłania czytelnika od pierwszych wersów lub koranicznych wersetów, które owijając się wokół paryskich uliczek zamieszkałych przez Arabów i żydów, przez swoją ich kulturową odmienność lub czasem skrajność, ortodoksyjność albo fundamentalizm wyznaczają kierunek, w jakim podążają paryskie dzielnice, ich mieszkańcy i sama Francja. (...) Wiele zdań w książce są jak wciśnięty przycisk automatu dla osoby, która wrosła w tkankę Paryża. Autor nakreśla otoczenie zaczynając od Baudleaire'a, tworzącego Kwiaty zła i epitafium w formie Paryskiego spleenu, czyli amoralności prowadzących do czarnych stron kryminałów. Jak wskazówki, drogowskazy, wspaniale oddaje czar Paryża.
Adam Lech Janowski, Nasze Strony. Więcej
Inne recenzje książki Arab Jazz
Rosso Istanbul
Özpetek to artysta osobny, charakterystyczny i cholernie dobry. Fantastyczny obserwator opowiadający o kobietach i o miłości bez skrótów i uproszczeń. Momenty, które wybiera zazwyczaj należą do tych trudniejszych (żeby nie powiedzieć przełomowych). Nie ma jednak niespodziewanych okoliczności i plątania akcji na siłę, dlatego w jego filmy się po prostu wchodzi jakkolwiek głupio to brzmi... Te trzęsienia ziemi, które oglądamy (o których czytamy) mogą zdarzyć się nam. Początkowo myślałam, że moment, w którym spotykamy się z bohaterami jest jakby chwilą próby. Ale to chyba nie jest właściwa interpretacja; myślę, że Özpetek pokazuje, co się dzieje, kiedy kochamy i jak wygląda świat, w którym siłą nadrzędną jest miłość.
Monika Stocka, literyjakkwiaty.wordpress.com. Więcej
Inne recenzje książki Rosso Istanbul
Petersburg Noir
To co mi się szczególnie podoba w tym zbiorze to jego spójny, chyba najbardziej miejski, z dotychczasowo wydanych tomów, charakter i udanie oddany niepowtarzalny klimat Petersburga, który za fasadą swej niewątpliwej atrakcyjności skrywa ciemne i ponure oblicze. (...) Solidna rzecz, która nie tylko przeraża i rozbawia, ale także broni się literacko.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Petersburg Noir
Łowca larw
Świetnie bawiłam się, czytając tę powieść, a potem popadłam w zadumę. Dobrą zabawę zawdzięczam głównemu bohaterowi, Abdallahowi Harfaszowi. Emerytowanemu pracownikowi państwowego aparatu bezpieczeństwa, który postanowił napisać powieść.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Łowca larw
Tel Awiw Noir
Czytając "Tel Awiw Noir", nie miałam poczucia zwiedzania miasta, ale dotykania jego niezwykłej pełni, która objawia się chyba wyłącznie w czerni. Egzotyka, różnorodność stylów, opowiadań, niesamowitość wreszcie sprawiają, że książka jest niezwykła.
Małgorzata Matuszewska, Gazeta Wrocławska. Więcej
Inne recenzje książki Tel Awiw Noir
Zapiski żołnierza
Wyjątkowość z kolei tej publikacji polega na ukazaniu obrazu I wojny światowej, który mogą oglądać nawet najmłodsze dzieci. Uniwersalizm tematyki oraz wyjątkowość sposobu i formy jej podania sprawia, że współczesne dziecko może poznawać nie tylko historię Europy, ale charakter i skutki wojny jako takiej, pomimo upływu 100 lat. To nie tylko ciekawostka wydawnicza w formie reprintu dla dorosłych, to przede wszystkim mądra książeczka edukacyjna napisana sercem przez samo życie, przekazująca w subtelny sposób informacje o sprawach poważnych i trudnych nawet dla dorosłych, zgodnie z zasadami pedagogiki, dydaktyki wczesnoszkolnej i psychologii rozwojowej dzieci. Proszę, zauważcie ją Drodzy Rodzice wśród zalewu różowych okładek o wróżkach i supermanach. Mój egzemplarz wędruje do dziesięcioletniego chłopca.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Zapiski żołnierza
Gdzie ja jestem w tej historii?
Kusturica urodził się w '54 roku, ale kiedy go czytałam, miałam takie wrażenie, jakbym słuchała opowieści dobrego kumpla. Jakbym z kumplem siedziała przy jakiejś fajnej śliwowicy albo przy dobrym winie, a nawet z przyjacielem, z kimś, kogo doskonale znam.
Dagmara Chojnacka, Polskie Radio Wrocław. Więcej
Inne recenzje książki Gdzie ja jestem w tej historii?
Barcelona Noir
Ciekawy wydaje się sam dobór tekstów, które pojedynczo nie robią wrażenia, ale się uzupełniają. Są niczym fragmenty układanki - dopiero razem tworzą ciekawy portret miasta. Można by rzec, iż to właśnie Barcelona jest faktycznym bohaterem tych opowieści: w jednym miejscu tętniąca życiem, gdzie indziej opustoszała i spokojna, przyciągająca feerią barw, by za chwilę zaskoczyć szarością, mamiąca bogactwem płynnie przechodzącym w biedę... miasto o różnych obliczach, nie dające się określić.
Justyna Sawczuk, TVP Białystok. Więcej
Inne recenzje książki Barcelona Noir
Urodzony w ZSRR
Ernu unikając jednoznacznych ocen systemu, w którym dorastał, wspomina to, co jego życie duchowe, osobiste i intelektualne temu ustrojowi zawdzięcza. W tym tkwi zarówno atrakcyjność książki jak i jej kontrowersyjność.
Aleksandra Berkieta, Nowe Książki. Więcej
Inne recenzje książki Urodzony w ZSRR
Jak się ma twój ból?

Ale to, czym ta krótka powieść wręcz urzeka, to fakt w jaki sposób została napisana. Niby styl nieskomplikowany a język raczej prosty, ale dawno nie czytałem tylu bardzo dobrych zdań (trafionych w punkt, eleganckich, czy też zaskakujących) i nietuzinkowych metafor. (...) Smakowite. Kapitalne. Polecam.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Jak się ma twój ból?
Problemski Hotel

Już pierwsza scena uderzyła mnie intensywnością ambiwalentnych emocji do tego stopnia, że musiałam przerwać na moment czytanie, bo straciłam ostrość widzenia przez wzbierające łzy. (...) Ten niezwykle skondensowany w przekazie, pierwszy, zaledwie ośmiostronicowy, rozdzialik, będący sam w sobie perełką literacką, która może funkcjonować, jako tekst szkoleniowy dla studentów dziennikarstwa, ilustrujący meandry etyki zawodu fotoreportera. (...) śmiałam się głośno, pomimo początkowych łez. Autor wiele zrobił, żeby zabolało, ale też i sporo, żeby dało się ją doczytać do końca. Przełknąć niczym gorzką pigułkę prawdy o współczesnym świecie, w którym demokracja ma również twarz uchodźcy. Ale nie to było dla mnie w tym najgorsze. Najbardziej przytłaczająca myśl pojawiła się potem. W momencie zamyślenia nad zamkniętą książką tuż po jej przeczytaniu. NIC mnie nie chroni przed trafieniem na ten śmietnik. Nie daje tej gwarancji, że nie dołączę do uchodźców w wyniku klęski żywiołowej, zapaści gospodarczej, rebelii politycznej czy rewolucji społecznej. Nikt nie zapewni mnie, że nie zamienię się rolą czytelnika na rolę nikomu niepotrzebnego człowieka. Ludzkiego śmiecia. Książkę wpisuję na mój top czytanych w 2013 roku.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Problemski Hotel
Meksyk Noir

Nie oczekujcie klasycznej nowelistyki kryminalnej - Meksykanie lubią odważne eksperymenty. Brutalność łączy się tu z poezją.
Piotr Kofta, Wprost. Więcej
Inne recenzje książki Meksyk Noir
DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku

Nad bestsellerowym - dwa miliony egzemplarzy sprzedanych w Rosji - debiutem Siergieja Minajewa (ur. w 1975 r.) warto się pochylić. Z paru przynajmniej powodów. Po pierwsze, DuchLess rozgrywa się w zdemoralizowanym Putinowskim królestwie nafty i gazu, ukazując w krzywym zwierciadle tamtejsze sposoby robienia biznesu - mówiąc oględnie, z dużą ilością smaru. Po drugie, Minajew pisze serio: to nie pastisz, operetka, parodia, lecz całkiem szczery monolog człowieka zdesperowanego, miotającego się z nienawiści do świata i samego siebie. Po trzecie wreszcie, Minajew nie jest grzecznym chłopcem - dostaje się tu ogniem ciągłym z rozgrzanego do białości kałasza wszystkim, którzy (zdaniem narratora) zasłużyli sobie na gorzkie słowa: lanserom, gwiazdorom, nieudacznikom, moskwianom, petersburżanom i wieśniakom, skorumpowanym urzędnikom, pustym i występnym kobietom, przedsiębiorcom wszystkich szczebli, oszustom i uczciwym po równo.
Piotr Kofta, Dziennik Gazeta Prawna. Więcej
Inne recenzje książki DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu

Jeśli wierzyć autorce, życie seksualne muzułmanina w Paryżu to jedno wielkie pasmo udręk. Perypetie jej bohatera skłaniają do stwierdzenia, że w ogóle życie islamisty wśród niewiernych jest koszmarem (...)
Krzysztof Masłoń, Uważam Rze.
Inne recenzje książki Życie seksualne muzułmanina w Paryżu
Moskwa Noir

Antologia Moskwa Noir to pierwsza książka, która powstała w ramach międzynarodowego projektu ukazującego mroczne oblicza światowych metropolii (w przygotowaniu Meksyk Noir i Barcelona Noir). W radzieckiej literaturze okresu realizmu socjalistycznego, preferującej wzór bohatera pozytywnego, wszelkie próby ukazywania ciemnych aspektów rzeczywistości były mocno tępione. Nawet dziś wśród rosyjskich krytyków pokutuje pogardliwe określenie gatunku noir jako czernuchi. Zebrane w książce opowiadania wyróżniają się dużym kunsztem literackim. Dzięki antologii czytelnik może zapoznać się z najnowszymi tendencjami we współczesnej rosyjskiej literaturze, oscylującej pomiędzy dwoma biegunami - odważnym eksperymentem a przywiązaniem do najlepszych tradycji rodzimej literatury klasycznej.
Eugeniusz Sobol, Nowa Europa Wschodnia. Więcej
Inne recenzje książki Moskwa Noir
Adibas

Burczuladze nie szczędzi gorzkiego sarkazmu swojemu krajowi, fałszywej i chaotycznej postkolonialnej republice. A przy okazji wychodzi mu z tego naprawdę niezła literatura.
Piotr Kofta, Dziennik Gazeta Prawna.
Inne recenzje książki Adibas
Świadek

Spowiedź bohatera to porażający autentycznością głos z piekła, w którym rzeczywistość z czasem zaczyna zlewać się z głodową halucynacją. Zachodni krytycy porównywali Mitrofanowa z Czechowem. Ja z uporem będę przywoływać nazwisko Wasilija Grossmana. Jestem jednak przekonana, że najprawdziwszy głos w utworze rosyjskiego pisarza należy do jego rozmówców, ukrytych w narracji świadków niewypowiedzianego koszmaru.
Malwina Wapińska, Dziennik Gazeta Prawna.
Inne recenzje książki Świadek
Minotaur

Nie jest to ani melodramat, ani historia szpiegowska. Romans epistolarny to może dobra definicja, ale też niewyczerpująca. (...) Powieść napisana w 1980 r. przez hebrajskiego klasyka, zachwyciła takich gigantów literatury jak Graham Greene czy Alan Stillitoe. Po trzydziestu latach ciągle urzeka.
Beata Kęczkowska, Gazeta Wyborcza.
Inne recenzje książki Minotaur
Kobiety bez mężczyzn

Obraz Shirin Neshat jest jej (książki) bardzo swobodną interpretacją i znacząco odbiega od literackiego pierwowzoru (...) Są to w zasadzie dwie różne opowieści, z czego ta książkowa jest zdecydowanie ciekawsza.
Aneta Szeliga, Metro.
Inne recenzje książki Kobiety bez mężczyzn
Siedem grzechów kubańskich

Egzotycznie, dowcipnie, wzruszająco i erotycznie. Jeśli chcielibyśmy, żeby tak właśnie upływał nam czas po 31 grudnia, to zgodnie z powiedzeniem "Nowy Rok jaki, cały rok taki" musimy go odpowiednio rozpocząć. Najlepiej z tomem opowiadań Yossa.
Anna Kilian, Życie Warszawy. Więcej
Inne recenzje książki Siedem grzechów kubańskich
Tajny agent Jaime Bunda

Pisarz w pastiszowej formie przemycił niezbyt wesołe diagnozy i spostrzeżenia na temat swojej ojczyzny, wyniszczonej latami wojen, rządzonej przez elity chore na korupcję i nepotyzm. I choc czyta się ją lekko, to jednak smutny obraz angolskiego społeczeństwa sprawia, że ten z pozoru zabawny kryminał, zyskuje głębszy wymiar...
Aneta Szeliga, Metro.
Inne recenzje książki Tajny agent Jaime Bunda