Drżę o ciebie matadorze

Zabawna, pełna czułości wobec bohaterek, flirtująca z kiczem i rozpasana językowo, z wyjątkowym wdziękiem podkłada dynamit pod normatywne sposoby opowiadania o historii i zbiorowości.
Aleksandra Lipczak, Polityka. Więcej
Inne recenzje książki Drżę o ciebie matadorze
Debiutant

Lebiediew nie ma czasu. Na anegdoty o sytych breżniewowskich latach, o grotesce stalinowskiego empiru i dziwności pieriestrojki, które lubimy czytać w tylu innych powieściach. Zatapiane barki z łagiernikami, skazańcy służący jako "manekiny" do eksperymentów w laboratoriach, kontenery, cuchnące ropą i krwią przesłuchań - mówi: oto, co przemilczała Rosja, oto, jakie jest źródło jej złych snów. W Debiutancie osiąga jakby od niechcenia mistrzostwo Le Carre'a. Ale ten sam Lebiediew jasno pokazuje, że thrillerowa forma jest tylko zachętą, żartem (...). Z bardzo dawnych czasów potrafi bowiem przywołać godność poety, który nie bawi się w ćwiczenia stylistyczne, nie wypełnia fabuły modułami - z trudem, jakby naprawdę belkę dźwigał, na serio odmalowuje, szczegół po szczególe, świat, któremu w nagrodę przywrócona jest substancjalność: nagle czujemy "kamienisty chłód strumienia i zgniliznę dużych, długo obumierających bukowych liści".
Wojciech Stanisławski, Sieci. Więcej
Inne recenzje książki Debiutant
Ostatnie lato rozumu

(U Djaouta) nie znajdziemy pospolitej publicystyki: to bardziej "alegoria", co słusznie odnotował nigeryjski noblista, Wole Soyinka, niż reportaż. Po drugie, kondensuje ono "wszystkie utopie czystości". Po trzecie wreszcie, momentami odnosiłem wrażenie, że obcuję... z "notatkami filologa" na miarę tych Victora Klemperera. Należy podkreślić zasługę tłumaczki, Gabrieli Hałat: otrzymaliśmy tekst napisany nie tylko pięknym językiem, lecz przede wszystkim niezmiernie precyzyjny w opisie przebiegu opresji społecznej oraz sytuacji i przeżyć głównego bohatera.
Żarowisko. Dziedzictwo kulturowe, intelektualne i artystyczne. Więcej
Inne recenzje książki Ostatnie lato rozumu
Praga Noir
O niebanalnym pomyśle możemy także mówić w przypadku zbioru opowiadań "Praga Noir". Redaktor Pavel Mandys zaprosił bowiem do współpracy grono znanych, chętnie czytanych i nagradzanych czeskich pisarzy, dając im następujące zadanie: opowiadanie kryminalne noir z akcją umieszczoną w Pradze. Zadanie o tyle trudne, że gatunek kryminału noir w literaturze czeskiej praktycznie nie istnieje - przede wszystkim z powodu czterdziestu lat reżimu komunistycznego, dla którego literacki model samotnego bohatera walczącego ze złem oraz własnymi demonami był absolutnie nie do przyjęcia. A przecież pełna ciemnych zaułków i naznaczona dramatyczną historią Praga na scenerię tego typu kryminału wydaje się wręcz idealna. Co ciekawe, Mandys zaprosił do zmierzenia się z gatunkiem noir autorów, którzy nie piszą klasycznych kryminałów, lecz posługują się w swojej prozie narzędziami charakterystycznymi dla tego gatunku. I tak znajdziemy tu między innymi utwory humorysty Petra Šabacha, autora powieści grozy Miloša Urbana czy specjalizującej się w tematyce rodzinnej Petry Soukupovej.
Anna Maślanka, Gazeta Wyborcza. Więcej
Inne recenzje książki Praga Noir
Dzieci Kronosa
Siłą pisarstwa Lebiediewa jest obrazowość, długie wycyzelowane zdania i wysublimowany język. Narracja toczy się spokojnie, ale cały czas podskórnie odczuwa się niebezpieczeństwo czyhające za każdą przewróconą stroną powieści. Lebiediew po mistrzowsku operuje napięciem, ujawnia paradoksy pamięci, historii i zapomnienia. Poetycka saga rodzinna rozwija się na tle krwawej historii dwóch totalitaryzmów, a czytelnik nieustannie konfrontowany jest z zawiłymi meandrami ludzkich losów i dramatów.
Bożena Witowicz, Nowe Książki.
Inne recenzje książki Dzieci Kronosa
K. Relacja z pewnych poszukiwań

Losy Bernarda Kucinskiego mogłyby same w sobie stanowić kanwę dla powieści ilustrującej spory kawałek dziejów XX wieku. Kanwą tego tekstu jest rzeczywiste zdarzenie: zaginięcie siostry Kucinskiego. Mamy zatem do czynienia w pewnym sensie z tekstem autofikcyjnym, czerpiącym z doświadczeń samego pisarza. (...) Wątek główny przeplatany jest różnego typu dokumentami, listami, wywiadami oraz opowieściami prowadzonymi z perspektyw oprawców, donosicieli i członków opozycji. Multiplikacja perspektyw połączona jest z elementami reportażu. Przewodni temat winy nadaje jednak dziełu charakter metafizyczny.
Marcin Kołakowski, Nowe Książki. Więcej
Inne recenzje książki K. Relacja z pewnych poszukiwań
Belfast Noir

Najmroczniejszy noir z noir-ów. W końcu to Belfast. Udanie sportretowane samo miasto, zarówno jego ścisłe centrum, jak i przedmieścia. Nawiązanie do tamtejszych napięć wynikających z trudnej, pełnej przemocy historii. Fajnie oddana irlandzkość, specyficzny klimat. No i język - potoczysty, soczysty, pełen wulgaryzmów (uzasadnionych). Co do samych opowiadań to trzeba przyznać, że nie ma tu ani jednego słabego tekstu. Hitem jest bezwzględnie tekst "Trupie kwiaty" Eoina McNamee i to głównie ze względu na formę. Cała fabuła została tu bowiem przedstawiona wyłącznie na podstawie obrazów z nagrań monitoringu, kamer przemysłowych czy domowych nagrań wideo. Intrygujący, oryginalny i trafiony to zabieg. Podczytujcie krótkie opowiadania z tomu "Belfast Noir". Satysfakcja gwarantowana.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Belfast Noir
Teoria pandy

Ostrzegali mnie przed tą książką. Ostrzegali, ale ja nie słuchałem. Mieli rację, po niej już nic nie jest takie jak wcześniej. (...) Garnier prowadzi z nami grę, ale jest to gra od początku do końca na jego zasadach. Można się na niego wkurzać, można się zachwycać, można próbować domyślić się, jaka tajemnica kryje się za Gabrielem, ale to na nic. Garnier i tak wyprowadzi wszystkich na manowce. (...) Proszę Państwa, mamy do czynienia z prawdziwym mistrzostwem. Od początku do końca autor prowadzi nas przez swoją opowieść w sposób niezwykle precyzyjny, oszczędny, bez zbędnego choćby zdania czy słowa. Każda linijka jest idealnie wycyzelowana i dopracowana. Nawet szpilki się tam nie wciśnie, bo zaburzyłaby ten misternie skonstruowany ład.
Paweł Cybulski, przymuzyceoksiazkach.com.pl. Więcej
Inne recenzje książki Teoria pandy
Stanie płatne

Stanie płatne to niebywale inteligentna książka o tym, ile mrocznych aspektów kryją w sobie globalizacja, hedonizm oraz nihilizm XXI wieku oraz polityczna poprawność każąca odwracać wzrok od tego, co niewygodne. To też narracja o tym, że lata kolonizacji francuskiej wciąż na nowo odbijają się na kształcie społeczeństwa, na nowo antagonizują i wciąż utrzymują w sile tę bolesną dychotomię wyznaczoną kolorem skóry danego człowieka.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Stanie płatne
Granica zapomnienia

Granica zapomnienia to powieść najgłębiej rosyjska. Pisać o tej książce przychodzi trudno, bo kończąc lekturę człowiek czuje się, jakby wyszedł spod czaszy wielkiego dzwonu: zarazem oniemiały i rozedrgany, z gorzkim smakiem metalu w ustach. To powieść wielka na wszystkich piętrach, we wszystkich kategoriach, w których literaccy jurorzy zwykli stawiać gwiazdki: fabuły, kompozycji, stylu, głębi, odwagi. Tyle, że nie dla jurorów ona pisana: to próba wyznaczenia zasięgu "strefy skażenia", ukazania, jak głęboko Rosja skalana jest zbrodniami komunizmu. A zarazem - o dochodzeniu do prawdy o przeszłości, które chwilami wydaje się czymś w rodzaju śledztwa prowadzonego przez psychoanalityka, skoro narratora prowadzą najbardziej niepochwytne skojarzenia: sny, smagnięcie gałązki, smak pomadki, opalizujący wazon otwierają ukryte drzwi pamięci i pozwalają zrozumieć niedokończone zdanie i gest podpatrzony w dzieciństwie, dostrzec, do jakiej grozy odsyłały. (...) Rosja leży na bezimiennych cmentarzach, Rosja trupami stoi! - mógłby krzyczeć Siergiej Lebiediew, gdyby był politycznym copywrighterem albo autorem poczytnych horrorów. A że jest wielkim pisarzem - pisze zamiast tego o zgrozie, która obecna jest w sielankowych drobiazgach, w przywiezionych na daczę przez zapobiegliwego staruszka skrawkach dywaników, "kupionych z pewnością w jakimś hotelu, gdzie wykreślono je z inwentarza - bordowe, z ciemnozieloną obwódką". (...) Na myśl o tym, że Siergiej Lebiediew pisze i żyje w Rosji, zdumienie i podziw mieszają się z obawą o autora: tacy poeci bywają bardzo niebezpieczni dla władzy, zwłaszcza, gdy ich książki przekładane są na kilkanaście języków. W Polsce tę wielką powieść opublikowało niewielkie wydawnictwo: to bardzo ważne, żeby trafiła do wielu rąk.
Wojciech Stanisławski, Sieci. Więcej
Inne recenzje książki Granica zapomnienia
Bruksela Noir

Redaktorem tomu brukselskiego jest Michele Dufranne ("specjalista od dzieł w złym guście") i już jego wstęp zapowiada książkę bardzo dobrą. Otwiera przed nami Brukselę kosmopolityczną, wielojęzyczną, wielkomiejską i wiejską, flamandzką i frankofońską, intelektualną i drobnomieszczańską, zawsze rozbawioną i wiecznie pełną obaw. Przez miasto poprowadzi nas brawurowo trzynastu pisarzy, wszyscy na stałe mieszkający w stolicy zjednoczonej Europy. Kilka cech tomu brukselskiego jest bardzo wyraźnych. Po pierwsze autorzy swobodnie i z wielką inwencją potraktowali owo "noir". Da się je oczywiście przypisać do każdego opowiadania, czy to będzie ponura postapokaliptyczna sf, sowizdrzalskie marzenie senne brukselczyka, ciężka społeczna proza antyrasistowska, czy filozoficzna przypowieść oparta na tezach René Girarda. To szaleństwo tematyczne kupiło mnie całkowicie. Jest w nim wolność, szczerość i brak respektu dla utartych ścieżek. Fascynujący jest kosmopolityzm miasta, obecny zarówno w konkretach: bohaterami będą tu czarny Ekwadorczyk, belgijski Turek, koreańska studentka, udający Żyda Libańczyk, francuska trzpiotka, belgijski król i angolska krawcowa, jak i w pełnej absorpcji przez autorów tematów, które ich fascynują. Nie mam wątpliwości co do faktu, że opowiadania w tomie są znakomite (Doke, de Béco, Görgün, Zamora - to autorzy, których chętnie poczytałabym więcej, ale ktoś inny mógłby sobie stworzyć całkiem inny zestaw nazwisk).
Agnieszka Ardanowska, Statek głupców. Więcej
Inne recenzje książki Bruksela Noir
Arab Jazz

Niektóre książki po przeczytaniu, odkłada się na półkę ale trudno odłożyć je na półkę w głowie. One gdzieś tam przez jakiś czas zostają w nas, wciąż otwarte. A nie opowiada się przecież o zdarzeniach, które jeszcze się nie skończyły... (...) U Miské w każdym opisie, niezależnie czy chodzi o dzielnicę, akcję czy bohatera jest autentyczność i prawda. (...) Nie chciałabym pisać o tej książce więcej, raz, ponieważ jeszcze jej w sobie nie zamknęłam a dwa, że jest to powieść tak kompletna, tak cała, że cokolwiek bym nie dodała, nie dorzuciła, będzie zarówno nie tak, jak i za dużo. (...) Nie zakochałam się co prawda w Ahmedzie ale za nim tęsknię. Bardzo.
Monika Stocka, literyjakkwiaty.wordpress.com. Więcej
Inne recenzje książki Arab Jazz
Rosso Istanbul
Dla miłośników mariażu dobrej literatury z dobrym kinem (...) Bardzo sugestywna i niezwykle elegancka.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Rosso Istanbul
Petersburg Noir
To co mi się szczególnie podoba w tym zbiorze to jego spójny, chyba najbardziej miejski, z dotychczasowo wydanych tomów, charakter i udanie oddany niepowtarzalny klimat Petersburga, który za fasadą swej niewątpliwej atrakcyjności skrywa ciemne i ponure oblicze. (...) Solidna rzecz, która nie tylko przeraża i rozbawia, ale także broni się literacko.
Mikołaj Marszycki, natemat.pl. Więcej
Inne recenzje książki Petersburg Noir
Łowca larw
Duszna atmosfera nieudolnych poszukiwań nowych środków wyrazu siebie idzie u Tadż-as-Sirra w parze z bezradnością, zagubieniem i złowrogimi podszeptami sumienia, którego nie można uwolnić od przemocy naznaczającej tak wiele miejsc i na tak wiele sposobów. To także książka o samotności, którą trudno znieść, gdy do czegoś się nie przynależy.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki Łowca larw
Tel Awiw Noir
Synergia twórcza w książce "Tel Awiw Noir" jest świadectwem fantastycznego potencjału izraelskiej krótkiej prozy. Podczas lektury natkniemy się na błyskotliwe i łamiące konwencje opowiadania, w których pobrzmiewa echo żydowskiego mistycyzmu. Jest to literacka podróż znacznie dalej, niż tylko do granic bliskowschodniej metropolii.
Ula Rybicka, Chidusz. Więcej
Inne recenzje książki Tel Awiw Noir
Zapiski żołnierza
Zapiski zołnierza stanowią przesyconą realizmem opowieść o dramacie jakim jest wojna, ujętą w słowa możliwe do zrozumienia przez najmłodszych. Ta niewielka książeczka emanuje prawdą otoczoną woalem rodzicielskiej wrażliwości, a zarazem ma wszelkie walory dojrzałej artystycznie pracy i gdyby tego było mało - jest też nietuzinkowym dokumentem z okresu z lat Wielkiej Wojny.
Agnieszka Kantaruk, Magazyn Dobre Książki. Więcej
Inne recenzje książki Zapiski żołnierza
Gdzie ja jestem w tej historii?
Emir Kusturica napisał autobiografię, która jest iście filmowa.(...) I podobnie jak oglądanie filmów Kusturicy, tak samo czytanie jego autobiografii jest czystą ucztą bałkańską, z pobrzękującą w głowie muzyką Bregovica i lejącą się strumieniami śliwowicą.
Marta Kosicka, opetaniczytaniem.pl. Więcej
Inne recenzje książki Gdzie ja jestem w tej historii?
Barcelona Noir
Ciekawy wydaje się sam dobór tekstów, które pojedynczo nie robią wrażenia, ale się uzupełniają. Są niczym fragmenty układanki - dopiero razem tworzą ciekawy portret miasta. Można by rzec, iż to właśnie Barcelona jest faktycznym bohaterem tych opowieści: w jednym miejscu tętniąca życiem, gdzie indziej opustoszała i spokojna, przyciągająca feerią barw, by za chwilę zaskoczyć szarością, mamiąca bogactwem płynnie przechodzącym w biedę... miasto o różnych obliczach, nie dające się określić.
Justyna Sawczuk, TVP Białystok. Więcej
Inne recenzje książki Barcelona Noir
Urodzony w ZSRR
Ernu unikając jednoznacznych ocen systemu, w którym dorastał, wspomina to, co jego życie duchowe, osobiste i intelektualne temu ustrojowi zawdzięcza. W tym tkwi zarówno atrakcyjność książki jak i jej kontrowersyjność.
Aleksandra Berkieta, Nowe Książki. Więcej
Inne recenzje książki Urodzony w ZSRR
Jak się ma twój ból?

Garnier jest nieprzewidywalny - mimo że zakończenie mamy podane na tacy, ścieżka, która do niego prowadzi, nie mieści się w schematach.
Piotr Kofta, Wprost. Więcej
Inne recenzje książki Jak się ma twój ból?
Problemski Hotel

Już pierwsza scena uderzyła mnie intensywnością ambiwalentnych emocji do tego stopnia, że musiałam przerwać na moment czytanie, bo straciłam ostrość widzenia przez wzbierające łzy. (...) Ten niezwykle skondensowany w przekazie, pierwszy, zaledwie ośmiostronicowy, rozdzialik, będący sam w sobie perełką literacką, która może funkcjonować, jako tekst szkoleniowy dla studentów dziennikarstwa, ilustrujący meandry etyki zawodu fotoreportera. (...) śmiałam się głośno, pomimo początkowych łez. Autor wiele zrobił, żeby zabolało, ale też i sporo, żeby dało się ją doczytać do końca. Przełknąć niczym gorzką pigułkę prawdy o współczesnym świecie, w którym demokracja ma również twarz uchodźcy. Ale nie to było dla mnie w tym najgorsze. Najbardziej przytłaczająca myśl pojawiła się potem. W momencie zamyślenia nad zamkniętą książką tuż po jej przeczytaniu. NIC mnie nie chroni przed trafieniem na ten śmietnik. Nie daje tej gwarancji, że nie dołączę do uchodźców w wyniku klęski żywiołowej, zapaści gospodarczej, rebelii politycznej czy rewolucji społecznej. Nikt nie zapewni mnie, że nie zamienię się rolą czytelnika na rolę nikomu niepotrzebnego człowieka. Ludzkiego śmiecia. Książkę wpisuję na mój top czytanych w 2013 roku.
Maria Akida, clevera.blox.pl. Więcej
Inne recenzje książki Problemski Hotel
Meksyk Noir

Nie oczekujcie klasycznej nowelistyki kryminalnej - Meksykanie lubią odważne eksperymenty. Brutalność łączy się tu z poezją.
Piotr Kofta, Wprost. Więcej
Inne recenzje książki Meksyk Noir
DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku

Bohater to wyraziciel nowych czasów, które nie chcą sobie przyłożyć krzywego zwierciadła. Człowiek, który miota się między ideologiami, rosyjską kulturą i sztuką lat minionych, priorytetami mateczki Rosji a bezideowością i marazmem dzikiego rosyjskiego pędu do zgubnych zdobyczy zachodniej Europy. Jego rozważania iskrzą i groteską, i dowcipem, i smutne są niesamowicie, bo obcujemy z inteligentnym człowiekiem, który żyjąc tak, jak żyje, popełnia samobójstwo za życia i nijak nie może (nie chce?) odnaleźć drogi, by zejść ze swej życiowej równi pochyłej.
Jarosław Czechowicz, krytycznymokiem.blogspot.com. Więcej
Inne recenzje książki DuchLess. Opowieść o nieprawdziwym człowieku
Życie seksualne muzułmanina w Paryżu

Przemycane są w książce obserwacje na temat rzeczywistości imigranckiej we Francji - wydawnictwo Claroscuro zdecydowało się zapoczątkować serię, w której ta kwestia będzie jednym z ważnych motywów, co moim zdaniem ma ogromną wartość. Wydaje się, że trochę brak nam perspektywy innego w mainstreamowej literaturze, bo przecież ta wyprodukowana przez Europejczyka się nie liczy. I choć media zarzucają nas obrazami wykluczenia, dyskryminacji, kulturowych napięć i konfliktów, to wciąż warto w innej formie opowiadać o tym, jak islamscy mężczyźni nie spotykają się z Francuzkami, jak wszelki ślad pochodzenia wyklucza ich właściwie z możliwości mieszkania w prestiżowych dzielnicach, wreszcie jak bardzo ich własne bariery hamują proces integracji i Europeizacji. Pozwala to na refleksję, jak powinna wyglądać integracja, do jakiego stopnia ma ona zachodzić, a kiedy zaczyna ona ingerować w tożsamość, pociągając swoją pozorną atrakcyjnością i słusznością. A przecież dróg jest wiele.
Natalia Skoczylas, www.wiadomosci24.pl. Więcej
Inne recenzje książki Życie seksualne muzułmanina w Paryżu
Moskwa Noir

Dzięki opowiadaniom zostajemy wrzuceni w sam środek moskiewskiego piekła (...). A że w większości są to pisarze nietłumaczeni na język polski, "Moskwa Noir" odkrywa za jednym zamachem dwa nieznane oblicza dzisiejszej Rosji.
Maciej Robert, Uważam Rze. Więcej
Inne recenzje książki Moskwa Noir
Adibas

Burczuladze nie szczędzi gorzkiego sarkazmu swojemu krajowi, fałszywej i chaotycznej postkolonialnej republice. A przy okazji wychodzi mu z tego naprawdę niezła literatura.
Piotr Kofta, Dziennik Gazeta Prawna.
Inne recenzje książki Adibas
Świadek

Ilja Mitrofanow, Rosjanin urodzony po wojnie na terenach byłej Besarabii, opisuje to w sposób wstrząsający. Jak ludzie zamieniają się w cienie. Tracą nadzieję. Jak umierają ich dzieci. Jak wszyscy żywią się nadzieją, że władza pomoże i przywiezie chleb. To wstrząsające literackie świadectwo zapomnianej tragedii, jaka spotkała zwykłych ludzi w zapadłej części świata.
Agata Żelazowska, Gazeta Wyborcza.
Inne recenzje książki Świadek
Minotaur

Audycja "Moje Książki" w pr. I PR
Magdalena Mikołajczuk, Polskie Radio. Więcej
Inne recenzje książki Minotaur
Kobiety bez mężczyzn

Powieść Shahrnush Parsipur to nie jest lekko opowiedziana historia. Co więcej, ociera się o realizm magiczny, by nie powiedzieć: mistykę. Mamy tu bohaterkę, która zamienia się w drzewo, inna, która zmartwychwstaje, i prostytutkę, która - zmęczona pracą - przestaje widzieć twarze mężczyzn. A jednak nie jest tandetnie. Raczej poruszająco.
Beata Kęczkowska, Gazeta Wyborcza.
Inne recenzje książki Kobiety bez mężczyzn
Siedem grzechów kubańskich

Yoss doskonale łączy humor i powagę, lekkość formy i doniosłość treści. (...) Kubańczyk daje się poznać jako wyczulony na absurd i fałsz niezwykle wprawny pisarz i baczny obserwator rzeczywistości w jej rozmaitych wymiarach. Rzecz bardzo dobrze napisana, z rozmysłem politycznie niepoprawna, a do tego bardzo zabawna.
Magazyn Literacki KSIĄŻKI. Więcej
Inne recenzje książki Siedem grzechów kubańskich
Tajny agent Jaime Bunda

Zarówno ta dziwaczna persona (Jaime Bunda), jak i niezwykła sceneria wydarzeń oraz ekstrawagancki sposób prowadzenia opowieści sprawiają, iż ta książka jest miłą odskocznią od schematycznych zachodnich produkcji...
Marta Mizuro, Zwierciadło. Więcej
Inne recenzje książki Tajny agent Jaime Bunda