Organizatorzy: Rumuński Instytut Kultury,wydawnictwo Claroscuro, Foodwine, Bookarest
Spotkanie z Vasile Ernu, autorem głośnej i dla wielu kontrowersyjnej książki Urodzony w ZSRR, to okazja, by nie tylko powspominać stare, dobre (?), czasy, lecz także by zastanowić się nad naszym stosunkiem do przeszłości i nad tym, w jaki sposób oceniamy ją dzisiaj, po 25 latach od początków przemian.
Czym dla społecznej tożsamości było doświadczenie komunizmu? Czy tożsamości tej należy się wstydzić? Czy warto pamiętać?
Urodzony w ZSRR to krzyk protestu wobec negowania przeszłości i wypierania doświadczenia – głównie kulturowego – jakim był Związek Radziecki. Bo przecież ZSRR to nie tylko polityczny twór. To także kraj, w którym po prostu żyli ludzie: bawili się, płakali, czytali książki, oglądali filmy, pracowali i obchodzili święta. To kraj, który wytworzył własną kulturę i który był podstawą tożsamości dla milionów.
Mimo to nie wypada dziś mówić choćby z nutą nostalgii o czasach sprzed upadku żelaznej kurtyny.
Vasile Ernu nie sili się jednak na jakąkolwiek poprawność polityczną.
Na rozmowę z autorem serdecznie zapraszają Rumuński Instytut Kultury i wydawnictwo Claroscuro.
14 listopada 2014 r., godz. 19.00. Vasile Ernu: „Przeszłość mi nie ciąży, przeciwnie – jest moim bogactwem”.
Nagranie: Wrzenie Świata
O potrzebie akceptacji przeszłości z autorem książki Urodzony w ZSRR porozmawiają Piotr Kofta i Grzegorz Szymczak.
Miejsce: Faktyczny Dom Kultury, ul. Gałczyńskiego 12, 00-362 Warszawa
Goście: Vasile Ernu, autor książki Urodzony w ZSRR; Grzegorz Szymczak, rusycysta i literaturoznawca
Prowadzący: Piotr Kofta
Organizatorzy: Rumuński Instytut Kultury, wydawnictwo Claroscuro, Wrzenie Świata
Spotkanie z Vasile Ernu, autorem głośnej i dla wielu kontrowersyjnej książki Urodzony w ZSRR, to okazja, by nareszcie, po 25 latach od upadku komunizmu, odważyć się na coming out.
Vasile Ernu mówi wprost: „ZSRR to kraj, w którym się urodziłem i żyłem”. Nie boi się subiektywnie, w oparciu o własne, a nie wmówione, doświadczenia dokonać oceny. Nie sili się na polityczną poprawność. Nie wstydzi się, nie kaja, nie mówi szeptem.
„Związek Radziecki nie był jedynie krajem, był czymś więcej, był największym utopijnym projektem politycznym czasów współczesnych. Wywoływał u ciebie zdumienie, fascynował, a podziw ten zostawiał w tobie ślad i głębokie rany”.
Co dało nam doświadczenie komunizmu? Co okres ten oznaczał dla kultury i obecnej tożsamości? Kim jest potomek homo sovieticus? Co zyskał? Co stracił?
Czas wydobyć z zakurzonych przestrzeni zbiorowej niepamięci to, co cenne.
Na rozmowę z autorem serdecznie zapraszają Rumuński Instytut Kultury i wydawnictwo Claroscuro.
